ROZDZIAŁ I
Pamięć społeczna
Wielu Polaków nie rozpoznaje swego narodu i kraju w obrazie, jaki utrwaliła i przekazała żydowska pamięć czasu wojny. Wielu Żydów nie rozpoznaje swych doświadczeń w obrazie, jaki przechowuje pamięć polska. Samo w sobie nie jest to czymś dziwnym ani groźnym, gdyż wszelka pamięć zawsze jest selektywna. Rzecz jednak w tym, że te dwie pamięci są ze sobą, jak widać, w dość radykalnej sprzeczności1.
Analizując spotkania młodych Niemców z młodymi amerykańskimi Żydami, Bjórn Krondorfer zwraca uwagę na odmienność „etosu" i dominujących „praktyk dyskursywnych”, które utrudniają kontakty niemiecko-żydow-skie. Zdaniem B. Krondorfera prawdziwe procesy pojednania mogą zostać zapoczątkowane dopiero wtedy, gdy uczestnicy spotkań zdecydują się opuścić bezpieczne schronienie zrytualizowanego dyskursu, odejść od abstrakcyjnego języka, którym mówią o przeszłości, porzucić „rytuały pojednania" na rzecz otwarcia się na Innego i zakwestionowania jego dotychczasowego obrazu, co Umożliwia zaistnienie dialogu2.
Podobne trudności napotykają także polsko-żydowskie kontakty młodzie-ły. Stosunkom polsko-żydowskim i polsko-izraelskim, zarówno w przeszłości, jak i obecnie, towarzyszy wicie wzajemnych stereotypów, niechęci i oskarżeń. Oba narody, związane ze sobą wielowiekową historią, bardzo wiele łączy, ale