Głębsze tony religijne odezwały się w poezji Mickiewicza dość późno.
Wśród wczesnych jego liryków mieści się tylko jeden utwór o temacie religijnym: Hymn na dzień Zwiastowania N. P. Maryi, który zresztą jest raczej uwielbieniem kobiety w Madonnie, wyrazem zachwytu dla piękności jej przemiany, niż wyrazem uczuć modlitewnych. Nie bez słuszności też zauważył Kleiner, że w sposób bardzo podobny do tego zwiastowania mogłyby być przedstawione np. narodziny Afrodyty1.
Religijne elementy II i IV części Dziadów roztapiają się w ich fantastyce: ustalenie rozgraniczeń jest niepodobieństwem. W innych utworach okresu młodości występują czasem obrazy liturgiczne czy biblijne, ale przeważnie w charakterze porównań albo akcesoriów. Zupełnie chyba odosobniony jest Kleiner w swoim przekonaniu, że „postawa religijna jest czynnikiem zasadniczym w Sonetach krymskich”2.
W Konradzie Wallenrodzie katolicka wiara w nagrodę i karę pozagrobową za życie na ziemi jest naczelnym czynnikiem tragizmu bohatera.
piekło go czeka, że piekło jest wybranym przez niego losem, o tym mówi on sam kilka razy. Ale nie wyznaje tej wiary z jego przejęciem nikt "my w poemacie. I w ogólnej atmosferze poematu nie ma ta wiara znaczenia dominującego. Tragizm Wallenroda kształtuje się w kategoriach etyki ~ zapewne - w ogólnych zarysach katolickiej, ale z uwydatnieniem nade wszystko jego cierpień ziemskich, nie perspektyw eschatologicznych.
I w Ucieczce mowa o piekle. Jego udział w wypadkach balladowych intensyfikuje straceńczość w charakterze bohaterki. Ze ona wierzy w piekło,
Kleiner, Mickiewicz, Lwów 1934, t. I, s. 192; wyd. 2, s. 210; wyd. 3 popr., 223. Chłód lego wszystkiego, co w utworze wychodzi poza gloryfikację ziemskiej piękności, dawno zauważony przez krytykę (Tretiak, Gostomski, Chrzanowski, Kridl), szczególnie się uwydatnia w świetle studium Wacława Kubackiego (Hymn na dzień /"'itistoweinia NMP w zbiorze Pierwiosnki polskiego romantyzmu, Kraków 1949, s. 121-133), które stwierdza in.in., Jak Niarnnnic w Hymnie su wystudiowano wszystkie elementy nymnologlezne, Jak licznymi llllncjamł literackimi I filozoficznymi obclyżonc.
Mickiewicz, t, I, wyd, 2, n, .136; wyd. 3 popr., s. .176.
rzecz niewątpliwa. Tak samo fikcyjny narrator. Ale wierzenia ich nic odcinają się od konwencji świata balladowego.
I w „wierszach patriotycznych” także występują obrazy religijne, ale właśnie raczej obrazy niż uczucie. W wierszu Do matki Polki słyszymy o Zbawicielu tylko w porównaniu, w którym przy tym ukrzyżowanie łączy się z apokryficzno-rafaelowskim motywem zabawek Dzieciątka Jezus. Reduta Ordona kończy się obrazem karzącego Boga, i w tym jest najsilniejszy akcent wiersza; ale wyczuwamy poza nim raczej zbolałego patriotę niż wierzącego chrześcijanina, zwłaszcza że mianowanie Ordona „patronem szańców” w niebie wnosi znów coś w rodzaju tonu apokryficznego. Pan Naczelnik w Noclegu modli się, ale jego czyny mówią tylko o naturze etycznej i patriotycznej.
I oto w tym samym w przybliżeniu okresie, w okresie, który ogólnie możemy oznaczyć jako okres III części Dziadów, pojawia się grupa drobnych wierszy Mickiewicza, które się odcinają od wszystkich dawniejszych jego liryków. W wierszach tych tematy religijne panują wyłącznie. Jest tych wierszy ledwo kilka, ale bogactwo i rozmaitość ich zawartości jest ogromna.
*
Najwięcej podobieństwa do dawniejszego Mickiewicza znajdujemy w wierszu Rozum i wiara. Jest to przede wszystkim akt pokory. Ale ten, co się korzy, to jakiś brat Farysa: bo pierwszym akcentem w jego pokorze jest - duma: pierwsze słowa utworu są poświęcone jego „rozumnemu gromowładnemu czołu”. Korząc się zaś uzyskuje nowy tytuł do wyniesienia: bo oto Bóg za ugięcie się przed Nim odpłacił niezwłocznie chwalą: skłonione czoło „wzniósł w niebo” i „umalował promieni tysiącem". Farys nie mógł być dumniejszy! Ale i to brat Wallenroda: bo pierwsza jego troska jest o naród: o jego losy w godzinach próby: „gdy luną klęski”, kiedy „potop” zagrozi. Wyraz wszelako tej troski jest równocześnie wyrazem nowego stopnia dumy. On sprawi więcej, niż Wallenrod sprawił: naród będzie czerpał pociechę z jego chwały, będzie w nim widział świadectwo przymierza z Bogiem.
Po tych dopiero tytanicznych deklaracjach następuje przyznanie się - nie do dumy już, ule nawet do pychy. Żadnej przy tym rezygnacji z jej wyżyn: owszem, dalsze wyznanie jeszcze władztwo nad nimi utwierdza: ..górnie