22 BÓSTWA SŁOWIAŃSKIE
że pewien Poleszuk słysząc grzmot rzekł: Boh ewarycsa, tzn. Bóg się gniewa. Więc Swarog byłby bogiem zagniewanego nieba. Ale nie upiera się przy tym, dopuszczając wzorem dawniejszych mitologów, że może być imię Swarog zapożyczeniem z jakiegoś aryjskiego języka, a tkwiłby w nim rdzeń swar-, który znamy z języka Awesty: hwar 'światło nieba, słońce’, i z sanskrytu: swar 'blask, niebo, słońce’. Ponieważ 'Słowianie ulegli w pewnym czasie jak gdyby religijnym wpływom irańskim, nie byłoby także jakieś starsze zapożyczenie z aryjskiego niczym nadzwyczajnym. Gdybyśmy się na to zgodzili, oznaczałby Swarog boga nieba lub słońca, zgodnie z tym, co wyżej na innych podstawach przyjąłem.
Jego domniemany syn Dadzbóg (= SWarożyc) również może się szczycić kilkoma etymologiami swego imienia. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tkwią w nim słowiańskie rdzenie: da- i bog-r ale nie wiadomo, jaką formą czasownika ma być pierwsza część złożenia. Pisownia, daśd- i daż-, używana w ruskich tekstach, skłania większość uczonych do przyjęcia, że jest to dawna forma rozkaźnita, która według praw rozwojowych języka polskiego powinna brzmieć dadz-. Druga część złożenia może być dwojako rozumiana: albo bóg znaczy tyle co ‘deus’, albo oznacza'bogactwo, szczęście’ (takie było pierwotne znaczenie wyrazu, podczas gdy znaczenie 'deus’ jest młodsze i, jak mówiłem, narzucone wpływami jakiegoś języka irańskiego). Razem więc Dadzbóg to 'dawca bogactwa’, albo 'bóg dawca’. Ze względu na podobieństwo złożenia Dadzbóg do takich złożeń, jak wyrwidąb, paliwoda, woziwoda, naturalniejsza byłaby wykładnia 'dawca, bogactwa’. Są jednak jeszcze inne etymologie; zrywają one ze słowem dać, nawiązując np. do rdzenia dag- 'palić’, co nie byłoby niczym niemożliwym w imieniu bóstwa słonecznego, niektóre zaś wychodzą poza słowiański materiał słowny. Jak zwykle decyzja jest niemożliwa, ja jednak wolę poprzestać na etymologii prostszej,’ opartej na elementach słowiańskich, a więc Dadzbóg — to 'dawca bogactwa’.
Swarożyc wspomniany jest, jak mówiłem, i na Rusi i na zachodzie, ponadto powołują się uczeni na takie nazwy miejscowe jak Swarożyn, Swaryszewo, jako na dowody kultu Swaroga w Polsce. Dadzbóg wspomniany jest poza Malalą jeszcze w kronice Nestora, ale nigdzie poza Rusią nie jest po imieniu nazwany. Dlar-ego Bruckner, chcąc uprawdopodobnić istnienie jego kultu wśród 5olaków, powoływał się na używanie imienia Dadzbóg u szlachty nazowieckiej w XV wieku. Moim zdaniem tak powoływanie się la nazwy miejscowe, jak osobowe jest mało uzasadniohe. Świadczą ine wprawdzie o występowaniu wyrazu na pewnym terenie, ale : tego nie wynika samo przez się, że wyraz był nazwą istoty )toczonej czcią religijną. Istnienie kultu zyskuje dzięki istnieniu vyrazów- prawdopodobieństwo, ale nie znamy jego stopnia, cóż lopiero mówić o pewności. Podobnie nie przywiązuję wielkiej vagi do wymienianego w pieśniach serbskich Daboga, władcy :iemi, walczącego z Bogiem, panem nieba. Całość tego mitu nosi liesłowiańskie cechy, a i autentyczność nie została sprawdzona. Ponieważ Dadzboga uważam za identycznego ze Swarożycem, iznając powszechność kultu Swarożyca uznaję oczywiście Dadz-ioga, nie mam tylko pewności, czy imię Dadzbóg było w powszechnym użyciu. Kaczej tak. ' Wreszcie trzeba dodać, że wszystkie cliższe szczegóły, które gdziekolwiek można wyczytać o jego wyglądzie, o funkcjach jako boga, są wymysłem lekkomyślnych mitologów. (0 Swarogu i Dadzbogu por. Nied.,105—12, BrS.'49—74,-Mans. 394—7).
8. Per_un. Znany on jest wyłącznie ze źródeł ruskich. Przysięgają nań książęca ruscy i ich ludzie zawierając w X w. traktaty z Grekami. Włodzimierz W. odnowił, objąwszy władzę, jego kult i innych bogów, postawił mu posąg w Kijowie, a Włodzimierzów wu j postawił posąg w Nowogrodzie. Nikt nie kwestionował rzetelności źródeł i realności tego boga, jednakże nie brak ciężkich problemów. Przede wszystkim niejasny jest jego stosunek do Tora, skandynawskiego boga burzy i gromu. Twierdzą niektórzy, że jest Perun tylko .tamtego echem, więc nowinką ruską, nie zaś bogiem prasłowiańskim. Faktem jest, że przysięgający nań książęta byli z. dynastii wareskiej i że w ceremoniale są" okoliczności przyponnńHr-"-jące praktyki germańskie (odkładanie broni, specjalne przekleństwa za złamanie przysięgi). Nadto spoza Kusi nie mamy dowodów, aby znano bóstwo tego imienia. Kult boga władnącego piorunami poświadcza, jak już wiemy, Prokopiusź, ale nie wymienia nazwy, -a nadto nie wiemy, czy nie był to bóg nieba i równocześnie piorunów, jak np. Jowisz lub Dzeus. Wygląda więc tak; jakby zasięg