Zniekształcenia zależności PRZYCZYNOWO-SKUTKOWYCH
bywają zdradliwe. Pojawiają się wtedy, gdy komuś się wydaje, że zna przyczynę, ponieważ dwa zdarzenia zaszły jednocześnie — tak jak kogut, który uważa, że dzięki pianiu sprawia, iż słońce wschodzi. Musi mieć rację. Przecież dzieje się to codziennie.
Zniekształcenia zależności przyczynowo-skutkowych często dotyczą emocji. Ludzie mówią, że ktoś ich zdenerwował, jakby sami nie ponosili odpowiedzialności za własne uczucia. Oczywiste jest, co mają na myśli, czasami jednak posuwają się za daleko.
Jeżeli ktoś posługuje się zniekształceniami zależności przyczynowo-skutkowych jako środkiem manipulacji (jak w przypadku szantażu emocjonalnego), możesz powiedzieć: „Zadziwia mnie władza, jaką mam nad każdą twoją emocją”. Możesz też po prostu stwierdzić powtórnie, że robisz to, co robisz, z całkowicie słusznych powodów, a drugiej osobie zostawić rozwiązanie jej problemu. Jeżeli bowiem zignorujesz próbę manipulacji, za to zwrócisz uwagę na dojrzałe i właściwe zachowanie drugiej osoby, będzie miała dla siebie więcej szacunku, a Wasza rozmowa przebiegnie w lepszej atmosferze. Dobrze jest wydobywać z innych to, co w nich najlepsze.
Można by powiedzieć, że mamy tutaj do czynienia z poziomem meta względem metapoziomu, ponieważ kiedy tworzysz strategię, która służy Twojemu dobremu samopoczuciu lub wyższym wartościom, robisz coś więcej, niż tylko udzielasz rezolutnych odpowiedzi, aby pokazać innym, że są nielogiczni. Wchodzisz na wyższy poziom. Ważne jest, aby go rozumieć