CCF20090523086 tif

CCF20090523086 tif



KARLR.POPPER

zostać zinstrumentalizowany, i to nawet zinstrumentalizowany na najbardziej elementarnym poziomie—taką teorię wysuwająrównież rzecznicy innych stanowisk.

Popper. Oczywiście, ja także sądzę, że język pełni rolę narzędzia. Język nie pełni tylko roli narzędzia, ale taką rolę pełni on istotnie. To znaczy nie ulega wątpliwości, że teorie są narzędziami. Zagadnienie in-strumentalizmu i noninstrumentalizmu nie sprowadza się jednak do tego, czy teorie są narzędziami; idzie tu raczej o to, czy są one ty /£o narzędziami i niczym więcej. Nie byłbym zatem gotów spierać się co do instrumentalnej natrny teorii, powiedziałbym jednak, że teorie są zarazem czymś więcej. Czy macie państwo jeszcze jakieś pytania?

Uczestnik dyskusji 5: Chciałbym postawić panu jeszcze jedno pytanie — obawiam się jednak, iż może ono być zbyt trywialne. Chciałbym zapytać, nawiązując do pańskiego schematu, jak opisałby pan interakcję tych trzech poziomów w działaniach wykwalifikowanego lekarza stawia-jącego diagnozę pewnego problemu.

Popper. Na jutrzejszym seminarium ma się pojawić kilku lekarzy, możemy więc chyba podj ąć wówczas dyskusję na ten temat. W każdym razie, właśnie w tym przypadku szczególnie łatwo dostrzec, że umiejętności lekarza sąw bardzo znacznym stopniu domeną świata 3. Wiążą się one niemal wyłącznie ze światem 3, zwłaszcza w zakresie diagnozy. Natomiast u chirurga na przykład mają również związek ze. zręcznością palców — umiejętności chirurga kryją się, by tak rzec, w koniuszkach jego palców — i nawet diagnoza może stać się u niektórych lekarzy procesem częściowo nieświadomym i niemalże instynktownym. Wiem, że sąleka-rze, którzy wchodząc do pokoju, potrafią niejako „wywęszyć” diagnozę. Są obdarzeni jakimś wyczuciem. Nie to jest jednak tutaj istotne. Najważniejsze jest to, że diagnoza jest niemal wyłącznie domeną umiejętnego działania metodą prób i błędów. To znaczy jest domeną działania metodą prób i błędów, które systematycznie posuwa się naprzód—podobnie jak to ma miejsce w wielu procesach zachodzących drogą prób i błędów; w żadnym razie nie mająone losowego charakteru—przebiegajązgodnie z planem, który również wytworzył się drogą prób i błędów. Lekarz uczy się pewnego rodzaju programu pytań, które należy postawić pacjentowi.

Zawiera on pewne bardzo ogólne pytania dotyczące np. wieku, które powinny zostać zadane pacjentowi, a także pytania szczegółowe, dotyczące tego, gdzie pacjent odczuwa ból, co mu dolega, i tak dalej. Dzięki zastosowaniu pewnego rodzaju rutynowej procedury niektóre rzeczy zostają wykluczone. Jest to przede wszystkim kwestia eliminacji błędów—systematycznej metody eliminacji błędów, której uczy się z książek lub z praktyki klinicznej. Posługując się metodą systematycznych prób i błędów oraz swoistą metodą systematycznej eliminacji błędów, lekarz dochodzi następnie do niewielkiej liczby możliwości. Odtąd stosowana przezeń procedura z reguły przyjmuje ponownie postać eliminowania kolejnych z tej niewielkiej liczby możliwości — na przykład za pomocą badań krwi czy innej metody. Wówczas pozostaje mu już tylko sformułowanie diagnozy. Otóż wszystko to zakłada, rzecz jasna, że fizjologia człowieka jest stosunkowo prosta. To znaczy, jeśli fizjologia człowieka nie jest tak prosta, jak oczekujemy, diagnoza będzie błędna — i tak istotnie może się zdarzyć. Tak oto, w najogólniejszym zarysie, przedstawia się ta procedura. W jej ramach niektóre metody eliminacji przybierają niemal postać dyspozycji, jeśli tylko są dostatecznie często stosowane. Niemniej, dopiero świat 3 przyczynił się do tego, że coś zyskało charakter dyspozycji —to znaczy, świat 3 wraz z długotrwałą niezmienną praktyką podobnie jak to jest z jazdą na rowerze.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090523030 tif KARLR. POPPER które stanowią reguły przyrody — że cząstki poruszają się w taki t
87884 P3111158 KARL R. POPPER zostać zinstrumentalizowany, i to nawet zinstrumentalizowany na najbar
CCF20090523015 tif KARL R. POPPER Uczestnik dyskusji 1: To prawda, ale wiele teorii należących do n
CCF20090523039 tif KARLR. POPPER najmniej kilka niezmiernie interesujących problemów. Zawdzięczamy
CCF20090523040 tif KARL R. POPPER gatunek —jest to coś abstrakcyjnego, wszystkie osobniki należące
CCF20090523043 tif KARLR. POPPER (Próbnymi teoriami —PT, przyp. red.) Gatunek jest próbnym rozwiąza
CCF20090523066 tif KARLR.POPPER oto, bardzo doniosła konsekwencja. Wprawdzie istnieje prawda, nie m
CCF20090523068 tif KARLR. POPPER której obiektywność zostaje już osiągnięta, i taką, w której jeszc
CCF20090523069 tif KARLR. POPPER — ostatecznie, czy ktokolwiek oczekuje, że kiedyś zdoła osiągnąć p
CCF20090523082 tif KARL R. POPPER ewolucji. Tak więc, nawet jeśli zaakceptujemy teorię zbliżoną do
CCF20090523083 tif KARLR. POPPER my, że zwierzęta i rośliny mają wbudowane zegary; istnieje zatem u

więcej podobnych podstron