310
XX wiek
aż cztery warianty zreformowanego szkolnictwa, władze jednak uznały, że najbardziej odpowiedni będzie wzorowanjr na sowieckim projekt ogólnokształcącej 10-latki. W październiku 1973 roku PRL-owska atrapa Sejmu przyjęła uchwałę o nowym modelu szkolnictwa. Zakładała upowszechnienie wychowania przedszkolnego, trwającego co najmniej rok, wprowadzenie powszechnego wykształcenia średniego w jednolitej 10-letniej szkole ogólnokształcącej, utworzenie 2-letnich szkół przygotowujących na studia oraz oparcie szkolnictwa zawodowego na bazie 10-latki. Przewidywano, że uchwała zapoczątkuje prace nad organizacją i programami szkół, a odpowiednia ustawa o reformie systemu szkolnego zostanie uchwalona w 1975 roku. Tak się jednak nie stało, mimo że w 1978 roku pierwszy rocznik rozpoczął naukę w systemie 10-latki. Jednak już w 1980 roku władze wycofały się z wprowadzania tego pomysłu, a w 1982 roku zostało to oficjalnie ogłoszone. Efektem nieudanej reformy i upierania się przy pomyśle gminnych szkół zbiorczych była likwidacja wielu szkół uruchomionych w ramach „tysiąca szkół na tysiąclecie”, łącznie z częstą dewastacją ich budynków.
Nielegalna, ale zorganizowana opozycja
Druga połowa lat siedemdziesiątych przyniosła zjawisko nieobecne w Polsce od połowy lat czterdziestych: pojawienie się zorganizowanej i jawnej, chociaż nielegalnej opozycji politycznej. Ważnym elementem tej opozycji był antykomunistyczny ruch studencki, przede wszystkim powstające od 1977 roku Studenckie Komitety Solidarności. Szybki rozwój prasy produkowanej w podziemiu, ale jawnie kolportowanej, zwanej prasą drugiego obiegu, powstanie opozycyjnych wydawnictw, publikujących książki, rozszerzający się kolportaż wydawnictw emigracyjnych, rozwój opoz3'rcyjnego życia kulturalnego - to wszystko w końcu lat siedemdziesiątych zaczęło stawać się odtrutką na oficjalne programy szkół i studiów. Przełomem stał się wybór kardynała Karola Wojtyły na papieża, dokonany 16 października 1978 roku, który to fakt nie tylko zapoczątkował odrodzenie narodowe i wzmocnił Kościół katolicki, ale także nadał nowej energii działaniom demokratycznej opozycji. Jedną z form takich działań stało się zorganizowane samokształcenie, występujące zarówno w środowiskach pracowniczych i robotniczych, jak i studenckich, w postaci nieoficjalnych spotkań, seminariów, wykładów i szkoleń. Powstały nawet pierwsze nielegalne podręczniki szkolne, prostujące kłamstwa zawarte w programach i wydawnictwach, zatwierdzonych przez Ministerstwo Oświaty. W latach 1977-1980 odbywały się wykłady „uniwersytetu latającego” organizowane przez opozycyjne Towarzystwo Kursów Naukowych, poświęcone nieocenzurowanej i odkłamanej wersji historii, literaturoznawstwa, ekonomii, socjologii, filozofii, pedagogiki.
Latem 1980 roku fala strajków, obejmująca niemal całą Polskę, zmusiła reżim do chwilowych ustępstw i podpisania 31 sierpnia w Gdańsku porozumień ze strajkującymi, w rezultacie których utworzony został Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” -jedyny autentyczny ruch społeczny na obszarze całego bloku sowieckiego. W okresie jego krótkiej, 16-miesięcznej działalności w kwestiach dotyczących oświaty koncentrowano się na poprawie warunków pracy nauczycieli oraz na zmianach w programach nauczania, aby usunąć z nich ideologiczne kłamstwa i przywrócić rzeczywiste znaczenie takich pojęć, jak wolność, niepodległość, sprawiedliwość czy demokracja. Wśród licznych inicjatyw, podejmowanych w tym czasie w środowiskach uczniowskich, rodziły się nowe organizacje, czasopisma, nurty ideowe. Na uczelniach motorem zmian stało się Niezależne Zrzeszenie Studentów (NZS), kontynuujące tradycję SKS-ów.
Niezależny
Samorządny
Związek
Zawodowy
„Solidarność”
Stan wojenny 1981-1983
Komuniści nie zamierzali jednak zrezygnować z dyktatury PZPR. Pod kierownictwem generałów Jaruzelskiego i Kiszczaka, posłusznych wobec poleceń z Moskwy, reżim wprowadził stan wojenny, którego celem była pacyfikacja niepokornego społeczeństwa. Szczególnej presji komisarzy wojskowych, funkcjonariuszy i konfidentów Służby Bezpieczeństwa oraz działaczy PZPR poddane zostały szkoły i uczelnie. Pomimo terroru, pomimo uwięzienia tysięcy działaczy „Solidarności”, pomimo zastraszania społeczeństwa za pomocą skrytobójczych morderstw, popełnianych przez funkcjonariuszy bezpieki, m.in. na maturzyście Grzegorzu Przemyku i księdzu Jerzym Popiełuszce, komunistyczna dyktatura musiała ponownie
nm>ł»v %|.n.sur, « jUaki wn'1
Stan wojenny
7 177^:
.............
!*&***•'