N A
liczbie, jakości. jak i w małości. Ic nieskończone pod względem ilości nasiona *4 ostatecznymi elementami wszystkich rzeczy, które powstały wskutek oddzielenia się z pierwotnej mieszaniny. Impulsem do ich powstania był Umyśl iNous), który Anaksagoras określa jako to, co „samowładne", delikatne. subtelne, najczystsze, niczmicszanc i żadną rzeczy, mające pełną wiedzę o wszystkim i nadzwyczaj wielką silę, będące przyczyną powszechnego krążenia oraz nieskończone. Sous* niezmieszany z nasionami, nie jest też imma-nentną przyczyną kosmosu, ponieważ jest niezależny od jego części. Trzeba zauważyć. że Anaksagoras. podobnie jak Empcdokles, zrywa z jonskim hylo-zoizmem, ale /.daje się iść znacznie dalej niż myśliciel z Akragantu, ponieważ wyraźnie podkreśla nieimmanentny charakter Umysłu. Wspólne jest natomiast ich przekonanie, odwołujące do Parmenidesa. że to. co jest naprawdę (korzenie, nasiona), nic powstaje ani nic ginie. Tak zwane powstawanie rzeczy to nic innego, jak mieszanie się (łączenie) elementów, które same są nie-zrodzone: natomiast tzw. ginięcie to rozdzielanie (rozpad) na elementy, które same nie giną.
Atomiści również wpisują się w Parmenideiski schemat poszukiwania tego, co jest naprawdę, gdyż ich atomy, czyli podstawowe elementy rzeczywistości. mają te same atrybuty, które eleata przypisał bytowi. Atomy różnią się od siebie kształtem i wielkością, a także - we wzajemnych układach - położeniem i porządkiem. Arystoteles pisze, że są trzy różnice pomiędzy atomami: kształt, ułożenie i położenie, czy też rytm. zetknięcie i obrót. „Rytm jest kształtem, zatknięcie ułożeniem, a obrót położeniem". Atomy - jak sama nazwa wskazuje - są niepodzielne, a także nieprzenikUwe jako byty proste. Własności atomów mają charakter ilościowy (element pitagorciski). a nie jak u Anaksagoras# - jakościowy. Ruch atomów jest dwojaki: po pierwsze, immanentny atomom naturalny ruch wc wszystkich kierunkach, który jest skutkiem odbić po zderzeniach, oraz, po drugie, ruch wymuszony. Powstawanie to dla atomistów. podobnie jak dla pozostałych pluralistów, łączenie się elementów (atomów), ginięcie to zaś rozdzielenie. Demokryt twierdził, źc ..umowna jest barwa, umów nc słodkie, umowne gorzkie, w rzeczywistości są tylko atomy i próżnia’; wszystkie zmysłowo postrzegane jakości rzeczy są takie tylko „dla nas” 1 powstają z połączenia atomów, „z natury", nie ma /as ni c/cgo białego, czarnego, gorzkiego lub słodkiego. Próżnia dla atomistów nic lest nicością w znaczeniu, jaki nadal tej choćby Tomasz / Akw inu; próżnia