świadczenia z praktyki psychiatrycznej lekarza pochodzącego z kręgu kultury europejskiej, dziaiąjącego wśród emigrantów meksykańskich w Stanach ^jednoczonych (Tbrrey, 1981). Weryfikacja rozumienia może dokonać się tylko poprzez dialog, notabene nie tylko z żywym partnerem, ale także z jego wytworami: np. tekstem dziennika, dziełem literackim czy dziełem sztuki (Michalski, 1982).
Rozumienie dotyczyć może struktury, roli - tak się to ma na przykład w odniesieniu do dzieła sztuki - jaką to, co dane, odgrywa w większej całości, ale także dotyczyć może sensu, czy intencji tego, co dane (Gierulanka, 1962). Tb ostatnie dwie możliwości otwarte przed poznaniem rozumiejącym mają szczególne znaczenie właśnie dla psychologii przy poznawaniu człowieka, przy poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie „dlaczego?”. Akceptacja podejścia rozumiejącego zakładąjąccgo perspektywę wewnętrznego obserwatora otwiera kolejną, obok strukturalnej czy funkcjonalnej, płaszczyznę badań nad osobowością; płaszczyznę tę można by nazwać płaszczyzną sensu. Jest ona ufundowana na dwóch poprzednich, ale bez nięj to, co istotne dla człowieka jako całości, uchodzi naszej uwadze. Płaszczyzna sensu łączy psychologiczną problematykę osobowości z filozoficznym problemem osoby.
Przytoczona wcześniej definicja Nuttina określa osobowość jako konstrukcję naukową ułatwiąjącą psychologom wyjaśnienie pewnego interesiyą-cego ich zbioru faktów i zjawisk Tego typu twory noszą nazwę konstru-któw teoretycznych. Nieco dalej mówić będziemy o strukturze teorii i wy różnianej w teorii tzw. warstwie wyjaśniąjąccj, zetkniemy się wtedy z dokładnym omówieniem innego jeszcze, podobnego terminu: konstrukt hipotetyczny.
Konstrukt hipotetyczny to termin, który w ramach danej teorii repre-zentuje tzw. zmienną pośredniczącą, przez odwołanie się do której wyjaśnia się związki zachodzące między pewnymi faktami czy zjawiskami. Zazwyczaj dane nam są bezpośrednio (tzn. w obserwacji) tylko dwa ogniwa tego związku: pierwsze, tzw. zmienna niezależna (przyczyna), i ostatnie, tzw. zmienna zależna (skutek). Tb, co je łączy, ogniwo czy ogniwa pośrednie, nie jest dane obserwacyjnie.
Poszukując wyjaśnienia, zakładamy istnienie zmiennej pośredniczącej, którą w języku teorii reprezentiye właśnie określony konstrukt hipotetyczny. W jakim stosunku pozostąją do siebie te dwa terminy: konstrukt teoretyczny i konstrukt hipotetyczny? Wydąje się, iż jedyną różnicą jest stopień ogólności danego konstruktu, a co za tym idzie, konieczność użycia pewnej ilości konstruktów o mniejszej ogólności do zdefiniowania konstruktu o wysokim stopniu ogólności. Nie jest zupełnie jasne, od jakiego poziomu ogólności zaczyna się mówić o konstrukcie teoretycznym.
W tym miejscu naszych rozważań istotne jest to, iż termin: .konstrukt teoretyczny" oznacza (czy reprezentuje) coś, co nie jest dane bezpośrednio w intersubiektywnej obserwacji, lecz co przyjmuje się za teoretycznie możliwe ogniwo związku między zmienną niezależną a zależną, a więc co wiąże się z wyjaśnieniem.
Zapytąjmy więc najpierw, do wyjaśnienia jakiego typu faktów służy ów konstrukt o nąjwyższym - jak się nieco później okaże - stopniu ogólności, który nazywamy osobowością.
Analiza ludzkiego zachowania w całej jego różnorodności pozwala stwierdzić, iż istnieją takie właściwości zachowań, które mąją charakter transsytuacyjny i niejako transfunkcyjny, tzn. właściwości owe przysługują niemal wszystkim zachowaniom podmiotu, niezależnie od tego, że stanowią one wyraz określonej funkcji i niezależnie od specyfiki sytuacji, w której są realizowane. Mówiąc inaczej, zachowania podmiotu, niezależnie od tego, czy stanowią obserwowalny wyraz np. procesów poznawczych lub motywacyjnych, czy procesu np. uczenia się, posiadąją jakąś wspólną właściwość.
U różnych ludzi owe transsytuacyjne i transfunkcyjne aspekty zachowania mogą być różne, decydując o tzw. różnicach indywidualnych (niezależnie od różnic w zakresie poszczególnych funkcji, np. szybkość uczenia się czy strategie rozwiązywania problemów) i ostatecznie o niepowtarzalności, nieidentyczności jednostek ludzkich. Dwa wymienione momenty są zasadniczo intersubiektywnie dostępne, tzn. jako właściwości zachowań (wewnętrznych czy zewnętrznych) mogą być przedmiotem obserwacji. Owe aspekty zachowań wyjaśniane są właśnie poprzez użycie interesującego nas konstruktu: .osobowość". W tym miejscu należałoby zdefiniować ów konstrukt, niestety nie jest to takie proste, definicji osobowości jest bowiem bardzo wiele. Spróbujmy więc przyjąć na razie stwierdzenie, iż zasadniczo chodzi o całościowe funkcjonowanie psychiczne danej jednostki, o taki poziom organizacji jej funkcji psychicznych, który jest nąjbar-dziej ogólny, zintegrowany, i który scala w sobie wszystkie szczegółowe funkcje psychiczne lub przynąjmniąj - nawiązując już do różnych ujęć - te funkcje, które zostały uznane za istotne wg pewnych kryteriów czy założeń. Z samego faktu powstania owego metawzoru wynikają określone zjawiska, które wtórnie rzutują na całościowe - czyli zgodne z tym metawzo-rem - funkcjonowanie jednostki. Zaliczyć możemy do nich szeroko rozumiane ustosunkowanie się jednostki do siebie samej, przejawiąjące się m.in. w tzw. samoocenie i samoakceptacji.
Pamiętać także należy, że w procesie nabywania (kształtowania się) określonych funkcji szczegółowych mogą na podmiot oddziaływać pewne niekorzystne czy to biologiczne, czy społeczne czynniki, które spowodują, że zarówno pojedyncza funkcja, jak i całościowe funkcjonowanie podmiotu charakteryzować się będzie dodatkowym, niespecyficznym momentem, np. określonym poziomem lęku czy agresji.
Bardzo trudno jest wskazać (nazwać po imieniu) owe aspekty zachowań podmiotu, które wyjaśniamy używąjąc terminu „osobowość", chyba że