kozio ofiarny0

kozio ofiarny0



rzadko, można by mieć wątpliwości, jednak zdarza się niezwykle często; jest chlebem powszednim mitologii.

Podczas gdy krytyczny i nieudolnie gorliwy umysł bazuje na wyobrażeniowym charakterze pewnych danych jakiegoś tekstu, aby na tej podstawie wydedukować wyobrażeniowy charakter całości, umysł bardziej przenikliwy i bardziej krytyczny zadaje sobie pytanie, czy typ działającej w mitach wy-obrażeniowości nie odsyła kolejny raz w sposób nieunikniony do rzeczywistej przemocy. Wiemy dobrze, iż to przedstawienie jest zdeformowane, ale zdeformowane systematycznie i w kierunku narzuconym przez mentalność prześladowców. Owa deformacja ogniskuje się na ofierze i od niej promieniuje na całość obrazu. Deszcze kamieni Guillaumc’a, jego zrujnowane miasta, a przede wszystkim zatrute rzeki nie wciągają w orbitę fikcji ani dżumy, ani masakry kozłów ofiarnych.

Mówi się, iż rozprzestrzenianie się monstrualności w święcie mitologicznym powołuje do życia wielorakość form, co uniemożliwia wszelkie systematyczne badanie, zaś wymyślone przeze mnie wspólne źródło nic istnieje. Podobnie niepoważne byłoby krytykowanie teorii parowania wody ze względu na zmienność kształtu chmur, która to zmienność wymagałaby jakoby nieskończonej różnorodności zasad ich powstawania.

Z wyjątkiem kilku mitów wzorcowych, a szczególnie mitu o Edypie, teksty mitologiczne nic dają się bezpośrednio zestawić z prześladowczymi przedstawieniami, można jednak porównać je pośrednio. Zamiast prezentować kilka cech nieokreślenie monstrualnych, ofiara z trudem daje się dostrzec jako ofiara, bowiem jest monstrum całkowitym. Na podstawie tych rozbieżności nie należy wnioskować, iż wspomniane dwa typy tekstów nie mogą posiadać wspólnej genezy. Skoro wnikniemy w detale, zauważymy, iż mamy niewątpliwie do czynienia z jedną i tą samą zasadą zniekształcania przedstawianej rzeczywistości, zaś w mitologii ów mechanizm pracuje na wyższych parametrach niż w historii.

Dokładne porównanie stereotypowych zbrodni w opisach prześladowań historycznych oraz w mitach potwierdza, że mamy rację. Oczywiście mniemanie prześladowców jest w obu przypadkach tym bardziej przerażające, im jest mniej racjonalne. Jednak w prześladowaniach historycznych nie jest już ono tak niewzruszone, aby ukryć zarówno fakt, iż jest mniemaniem, jak i sam proces oskarżycielski, z którego wynika. Ofiara jest już z góry skazana, to pewne, nie może się bronić, jej proces musi przynieść wyrok skazujący, lecz. proces ów rzeczywiście się odbywa. Jest z zasady niesprawiedliwy, co nie znaczy, by byl w oczach jego uczestników pozbawiony autentyczności. Czarownice są obiektem postępowania prawnie uzasadnionego, a Żydzi są explicile oskarżani o zbrodnie mniej nieprawdopodobne niż zbrodnie mitycznych bohaterów. Dążenie do względnego prawdopodobieństwa, które powołało do życia „zatruwanie rzek", ma paradoksalnie swój udział w naszym oświeceniu, jeśli idzie

0    oddzielenie prawdy od fałszu, którego to oddzielenia powinniśmy dokonać w tekście, aby zrozumieć jego naturę. Taką samą operację należy wykonać w stosunku do mitologii, jednak wymaga to jeszcze większej odwagi, gdyż dane są bardziej pogmatwane.

W przypadku prześladowań historycznych „winni" są wystarczająco różni od swych „zbrodni", aby można się było mylić co do charakteru wytaczanego im procesu. W micie jest inaczej. Winny jest w takim stopniu konsubstancjalny ze swoją winą, iż nie sposób go od niej odróżnić. Wina ta jawi się jako rodzaj esencji fantastyki, jako atrybut ontologii. W wielu mitach wystarcza nawet sama bliskość nieszczęśnika, aby zarazić wszystko, co go otacza, przekazać zarazę ludziom

1    zwierzętom, zniszczyć zbiory, zatruć żywność, przepędzić dziczyznę, siać wokół siebie niezgodę. Wszystko rozpada się pod jego stopami, a trawa już nie odrasta. Rodzi klęski w tak naturalny sposób, jak drzewo figowe figi. Wystarcza, iż jest, kim jest.

Określanie przez mity ofiar jako winnych czy zbrodniczych charakteryzuje taka pewność, a związek przyczynowy pomiędzy zbrodniami i kryzysem jest tak silny, iż najbardziej wnikliwym poszukiwaczom nie udało się ani oddzielić, ani dociec

57


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Maciej Szmit można również mieć wątpliwości odnośnie do możliwości popełnienia w ten sposób
342 ,Wielka gra”: Hitler i Stalin, 1939-1941 Kozioł ofiarny, którego można było obarczyć winą za
IMG?32 Jednocześnie można by wyznaczyć zasadnicze ekstrema działania archetypu granicy w strukturze.
out 0124 Teoria jedwsiti (>ty bieżnych Dlatego też, apcrccpcję można by także określić jako slawa
Zaczęto płacić autorom sztuk teatralnych, co wcześniej zdarzało się niezwykle rzadko. Wiel
klszesz446 ROZDZIAŁ 18. LITERATURA 1487 Nawet jednak, gdyby się okazało — co jest niemal pewne — że
Szkoły dla dorosłych, czyli powszechna niemoc go ucznia. Jednakże zdarza się, że placówki, składając
11.    pozwalaj by w grupie zdarzały się burze - konflikt jest cecha organizacji
21(6) 2 Przeczytaj wierszyk i podpisz rysunki. Co powinien kupić żuk, by pamiętać o ważnych datach?
poetyka dzie?a otwartego004 28 Poetyka dzieła otwartego zasad organizacji danego dzieła. Można by je
Podobnie można by przytoczyć prognozy dla źródeł i nośników energii. Wszelkie prognozy są jednak
poetyka dzie?a otwartego004 28 Poetyka dzieła otwartego zasad organizacji danego dzieła. Można by je
Anegdot tego typu można by przytoczyć bardzo wiele, faktem jest jednak, że dla zielarstwa, ogrodnict
kozio? ofiarny4 nigdy by się nic rozpoczął, zaś rozpoczął się zaledwie na początku ery nowożytnej.
Do tego można by jeszcze dorzucić stresujący tryb życia i ciężką pracę. Jednak uważać to można z inn
mechanizmem zachowania się, nasuwa się jednak pytanie, czy i przy nowym ustawieniu problematyki nie
zbliżoną do rzeczywistości. Można mieć wątpliwości, czy szkoła sklasyfikowana na pozycji 10 nie jest

więcej podobnych podstron