222 Alina Witkowska
nie napisał o nich dramatu z Towiańskim i Mickiewiczem w rolach głównych. Bo potencjalnie był do tego zdolny. Fragmenty wierszy o ludziach Sprawy Bożej świadczą, że widział ich w całej sekciarskiej siermiężności i - jak mawiał Krasiński -błazenadzie.
Wolno domniemywać, że najzupełniej świadomie wybrał drogę inną. Nie deroa-skacji, lecz ocalenia reformatorskiego projektu nauki Mistrza, która kiedyś nim wstrząsnęła. Ocalenia poprzez kontynuację, siłę poezji i moc własnego ducha, o której sądził, że jest ogromna i jemu posłuszna. Niczym towianistyczny Książę Niezłomny, wytrwale bił się za wspólną Sprawę, zgubioną przez fałszywych proroków, chronił jej wspólne cele i bez nienawiści karał błądzących braci towiaóczyków.
Przypisy
1 List do matki z 1841. J. Słowacki, Dzieła, red. J. Krzyżanowski, L XI, Wrocław 1949, s. 379.
2 Ibidem.
I Ibidem.
4 Ust do matki z 2 VIII 1842, ibidem, s. 394.
5 List do Z. Krasińskiego z 14 XII 1842. J. Słowacki, Dzieła, red. J. Krzyżanowski, t XII. Wrocław 1949, s. 179.
6 List do Z. Krasińskiego z 17 I 1843, ibidem, s. 183.
7 Sformułowanie z projektu przedmowy do Genezis z Ducha z roku 1845.
8 List do Z. Krasińskiego datowany na początek roku 1846, ibidem, s. 197.
Marek Zaleski
Na wstępie muszę zdać sprawę z istotnego utrudnienia: nie można mówić o Słowackim idyllicznym inaczej aniżeli o Słowackim w ogóle i to od juweniliów poety po Króla-Ducha. Nie tylko dlatego, że Słowacki jest bardziej idyllicznym poetą aniżeli jego współcześni. Rzecz raczej w alegorycznym charakterze idylli jako tropu1. „Alegoria - pisze Wolfgang Iser - zależy od przestrzeni pomiędzy znaczącym a znaczonym”, a egzegetyczna procedura od wyboru hermeneutyki. Im bardziej owa przestrzeń i hermeneutyka stają się pojemne, tym bardziej alegoria zyskuje jako narzędzie interpretacji. Historia idylli jako gatunku obfituje w tym względzie w rozmaite możliwości. W tradycyjnej (by trzymać się terminologii z epoki, terminologii Schillerowskiej) „naiwnej” sielance, loeus amoenus - ziemski rajski zakątek i jego szczęśliwi mieszkańcy - stanowi alegoryczne przedstawienie stanu jedności człowieka i natury, jednostki i wspólnoty, , ja” i świata. Cóż, kiedy owa jedność należy do bezpowrotnie utraconego illo tempore, czyli do świata ideału. Idylla romantyczna czyni ten ideał przedmiotem nostalgii. Ale idylla romantyczna nie tylko spogląda w przeszłość. W myśli estetycznej Schillera tworzy projekt dla przyszłości. Ma świadomość komplikacji będących tu przeszkodą, uwikłana jest w centralne dla światopoglądu epoki i domagające się rozstrzygnięć opozycje między Ja” i światem Natury, podmiotem a przedmiotem, poezją (czytaj: fikcją) i rzeczywistością, słowem i rzeczą, przeszłością i teraźniejszością, stanem alienacji