P1010638

P1010638



Już doświadczeniu wiersza irodn»o wiecznego. o także późniejsze -Biernata ? Lublina i Reja - pokazały, że krótkie, ośmiozgłoskowe wenty r powodzeniem dają się dzielić skłudniowo-inionucyjnic, pod warun-kian jednak. >c nie dzielone metrycznie. Słowem, bruk średniówki w ukim rozmiarze metru w mniejszym stopniu ograniczał porządki składniowe i dzięki temu łatwiej było różnicować kompozycję wersyfi-kacyjną pod względem rytmicznym, osiągać za pomocą intonacji modulację rytmiczną na kanwie metru. Można stwierdzić, że średniówka nie pojawiła się w metrach krótkich z tych samych powodów, dla których pojawiała się w wersach długich. Średniówka i zakres jej występowania jest symptomem albo finezyjnego rozeznunia w mechanizmach i funkcjach chwytów weryfikacyjnych, albo geniulnego wyczucia, jakie musiało być udziałem tych poetów, którzy zamieniali „węzły dwudziełności’' na średniówki, czyli konstanty metryczne, lub rezygnowali z nich w zależności od uwarunkowań prozodyjnych tekstu.

Jak z powyższego wynika, z tej racji że nie wszystkie rozmiary wersów w jednakim stopniu nadawały się do wprowadzenia systemu menza askładniowego, rozmiary krótkie były jakby skazane na średniowieczną technikę wierszowania i bardzo często renesansowe kompozycje weryfikacyjne wykorzystujące rozmiar krótki wersu niewiele się od kompozycji średniowiecznych różniły, co widać zwłaszcza w cztero-węrsowej strofie ośmiozgłoskowej. Zapewne różniłyby się jeszcze mniej, gdyby me zarzucenie stychiki ośmiozgłoskowcem, urozmaicenia rymowe i regularność rymu. Co do przerzutni. to w rozmiarach krótkich wersów pojawia się ona stosunkowo rzadko, wyraźnie rzadziej niż w kompozycjach wykorzystujących długi rozmiar wersu. I tak dla przykładu w Psalmie 5 na 52 wersy (13 zwrotek) spotykamy tylko sześć pracraitnt i jeden dział składniowy wersu silniejszy od działu składnio-wepow klauzuli w Psalmie9 na 84 weny (21 zwrotek) — pięć przerzutni.

3. Wydaje się słuszne patrzeć na proces rozwojowy wersyfikacji doby staropolskie) w ten sposób, że dzięki poetyckiej praktyce Kochanowskiego zarówno on. jak i poeci późniejsi doszli do przekonania, że nowe założenia wenyfikacyjnc - swoboda składni i rygor metru — realizować można przede wszystkim w kompozycjach wersyfikucyjnych opartych na mcuze długim, trzynasto- i jedenastozgłoskowym, i one rzeczywiście zmajoryzoweiy inne rozmiary. Oto w jaki sposób Dłuska komentowała wersyfikację XVI!-wieczną: „Nurt odgórny XVII wieku

nie przynosi znacznego wzbogacenia form. [...] Na pierwszym planie jest 13-zgłoskowiec, dalej 11- i 8-zgloskowicc, zaniku 9- i 12-zgłoskowiec, znikają takie miary czarnoleskie, jak 13 (K + 5) albo 11 (4 f 7). 14- i 10-zgloskowicc używane są słabo. Rzadko pojawiają się miary krótkie, co jest zrozumiałe na tle osłabienia stroflki1 2.

Pomijając kwestię geniuszu Kochanowskiego i sposoby jego manifestowaniu się. chcemy patrzeć na procesy rozwojowe wersyfikacji nic jak na przebieg od wielości czarnoleskich form do wypracowania kilku typowych postaci metru sy la bieżnego, lecz jak na proces poszukiwania takich rozmiarów, które bardziej niż inne gwarantowałyby realizację podstawowej dyrektywy kompozycyjno-cstctyczncj utworu wierszowanego. Chodziło o wybranie formatów najsprawniejszych i najsprawniejszych formuł. Statystyka mówi. że już Kochanowski byt najzupełniej świadom tych spraw: i rzya^glncŁiowósu jest najliczniej reprezentowany w jego utworach i stanowi'ponad 442/. wszystkich wersów, jcdcnastozgłoskowicc bez mała 22%. a ośmiozgloskowiec ponad 12% J Ta proporcja będzie i później zachowana icharukteryzujeona cały okres staropolskiej wersyfikacji. Bez mała 80% wersów wypełniają trzy podstawowe rozmiary metru, z czego więcej niż połowę sum trzyna-stozgłoskowiec.

Dyrektywę formułujemy w sposób następujący: struktura wersyfika-cyjna, systemowa zależność czynników metrotwórczych nie może ograniczać swobody składni. Innu postać tej samej myśli: kompozycja wersyfikacyjna jest terenem napięć pomiędzy swoboda składni arbitralnie założonymi rygorami prozodii. Rzecz charakterystyczna, że te metry i formuły, których zanikanie stwierdziła Dłtaka w wersyfikacji siedemnastowiecznej, potwierdzają zasadność „rekonstrukcji" tej dyrektywy: zanikały bowiem te formaty, które niejako automatycznie mogły się sylabotonizować, ograniczając swobpdę składni, a formy stroficznc odznaczają się w tym czasie niską frekwencją, ponieważ strofa stanowi również silne ograniczenie swobody składniowej.

1

7 Dane liczbowe dotyczące warnyflkmyl Kochanówek iepo zmiawllu nkrupulainio M Kae/niurck, W»r»yJtkaf)a Jana kinkwawlkpi w llalwch. „Puinięlnik Literacki" K LXXIL MMI, /. .1. . 25.1-260

2

M Dłuski. Sylohum. [w.] Sylahlmn. pric2 zbiorowa pod rod Z Kopc/yrtakioj 2 M K Mnyanowaj. W rudo w 1956. 2 7 - 72, cytat na 2 46-47


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
19368 skanuj0014 (215) już ona poza pierwsze, analityczne, doświadczenia awangardowe. Znamy ją także
Gałdowa8 Każdy człowiek z własnego, jednostkowego doświadczenia wie, a wiemy o tym także z wyników k
PTDC0078 (2) 165 dynanda monolog został ukształtowany niezwykle ekspresyjnie. Już nie wiersz, wprowa
IMG770 (2) 114 Wśród znaków i strutouf ległych sfer życiowego doświadczenia odbiorcy, a tym samym ta
5 rżenie publicznie dostępnej infrastruktury transportu kolejowego i brak wówczas, a także w później
W innych doświadczeniach twierdzenie Piageta zakwestionowali także T. Bower i J.. Wishart 11 5a s. 3
40., jak i później wiatach 50., odkrywane były także pochówki wtórne, a kości ludzkie pochodzące ze
77223 Scan0084 b OY Carol Childerly; która czuwała nad naszymi trzema mustangami już od prawie dwóch
S5008466 $4 ta rżyskach typu Panagjurski Kolonii, a także później, w okresie rzymskim. na cmentarzys
b)    posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie oraz potencjał techniczny, a także
ORTRETY rzenione już w metodzie Arystotelesa, prowadziło do redukcjonizmu. Później, Goethe ładnie

więcej podobnych podstron