P1090800

wśród osób ni© uczących się nie tylko ustępują one miejsca średnim motywacjom czytelniczym, ale mają niemal taki sam zasięg jak motywacje słabe.

W populacji respondentów legitymujących się wykształceniem średnim niepełnym następują dalsze przemieszczenia w dominacji poszczególnych potrzeb czytelniczych! wśród uczniów przeważają po raz pierwszy średnie motywacje czytelnicze, aczkolwiek zasięg silnych motywacji jest niewiele niższy, natomiast wśród osób nie uczących się zdecydowanie najwięcej jest motywacji średnich i słabych. .

Na szczeblu wykształcenia zasadniczego zawodowego, zarówno pełnego, jak i niepełnego, obserwuje się wśród uczniów wyraźną dominację średnich motywacji czytelniczych, natomiast wśród osób nie uczących się — więcej jest osób o stałych potrzebach czytelniczych, w nieznacznym zresztą stopniu przewyższających udział osób w ogóle pozbawionych takich potrzeb.

Na poziomie wykształcenia podstawowego pełnego wśród osób kontynuujących naukę nadal dominują średnie motywacje czytelnicze, zaś motywacje silne mają niewiele większy zasięg niż motywacje słabe.

W grupie osób nie uczących się zarysowuje się silna przewaga braku motywacji czytelniczych. Jeszcze większe zróżnicowania idące w tym samym kierunku pojawiają się w populacji osób o wykształceniu podstawowym niepełnym.

Wśród uczniów dominują wprawdzie średnie motywacje czytelnicze,

r

ale na drugie miejsce przesuwają się motywacje słabe, zaś udział osób przejawiających silne motywacje w niewielkim tylko stopniu przewyższa udział osób pozbawionych motywacji czytelniczych.

W populacji nie uczących się istnieje zdecydowana dominacja osób nie odczuwających potrzeb czytelniczych (niespełna 80% tej kategorii respondentów). Osoby przejawiające średnie i silne motywacje stanowią w sumie zaledwie 6%.

Omawiane tutaj- tendencje znajdują potwierdzenie również w badaniach budżetu czasu. Potwierdzenie to jest o tyle istotne, że budżet czasu stanowi zupełnie odmienną technikę gromadzenia danych empirycznych. Oba źródła informacji są więc zupełnie od siebie niezależne, W budżecie czasu bowiem podlegają rejestracji wszystkie zajęcia

wykonywano w ciągu ściśle określone] doby, Na Ile przeprowadzonych tutaj rozważań interesująco jest, w Hu budżetach czasu pojawiło się czytelnictwo książek oraz Uo czasu przeznaczono na to zajęcie, informacje na ten temat można potraktować jako wskaźnik miejsca czytelnictwa książek w hlerochii codziennych zająć. Na tej podstawie możliwo jost także wnioskowanie o natężeniu potrzeb czytelniczych w poszczególnych kategoriach respondentów.

Najaktualniejszym źródłem informacji są badania budżetu czasu zrealizowane przez GUS w latach 1968/60 na próbie obejmującej 13,2 tys, osób, reprezentatywnej dla ogółu dorosłych osób w Polsce, wchodzących w skład gospodarstw domowych, utrzymujących się z pracy w gospodarce uspołecznionej (poza rolnictwem i leśnictwem). Próba to nie jest więc w pełni porównywalna z próbą badań tutaj omawianych, ale odpowiada ono w przybliżeniu populacji miejskiej.

■ Dane z tego badania, dotyczące czytelnictwa książek, zamieszczono w tablicy 7.

Tabl. 7

Wyszczególnieni A - % osób czytają książki w monie badania: B - przeciętny czc czytania księl w godz. i mir		Wykę^-	i t a ł c <	n i e	p a. ł n
	cych ncie 13 :ek i.	podsta wowe^0		4 r e d	nie 1
			zasadnicza za -wodowe	tech niczne	ogólno kształ cące	wyższe
Kobiety pracujące	A	9,4	19,3	28.1	23,9	40,1
	0	1,12	1,18	1,05	1,05	1,04
Kobiety nie	A	16,8	21.4	32,3	42,2	44,4
pracujące	B	1,13	1,35	1,56	1,31	2,08
Mężczyźni pracu-	A	12,3	17,6	21,5	29,7	36,9
3«cy	B	1,20	1,10	1,13	1,10	1,06
Mężczyźni nie	A	27.8	47,3	45,0	43,6	57,1
pracujący^6	B	1,42	1,32	1,22	1,22	1,24

49