42
nienia się dyskursów seksualności wytwarzających podmiot (Deveaux 1994: 223). I chociaż analiza władzy dokonana przez Foucaulta może posiadać heurystyczną wartość dla feminizmu, Deveaux podkreśla, że nie można przyjąć jej bez zastrzeżeń. Dzieje się tak po pierwsze dlatego, że Foucaultowska konceptualizacja podmiotu wyłącza doświadczenia kobiet. Po drugie, model władzy oparty na schemacie oddziaływanie-opór stawia pod znakiem zapytania feministyczne postulaty uzyskania władzy (empowermenł) przez kobiety (224).
Celem moim w niniejszym tekście jest nie tyle poszukiwanie czy udowadnianie podobieństw pomiędzy myślą Foucaulta a feminizmem (jak widać literatura jest niezmiernie bogata), ile raczej skupienie uw'agi na pewnym braku, który staje się widoczny dopiero przy feministycznej próbie interpretacji poglądów' francuskiego filozofa. Otóż niektóre feministki zwróciły uwagę na wpisaną w jego teksty (niezamierzoną pewnie) charakterystyczną cechę, którą nazwały androcentryzmem (Sawicki 1991: 102; Soper 1993: 39), fallogocentryzmem (Schor 1987: 98) lub „ślepotą rodzajową" (McNay 1992: 32). Podstawowy zarzut adresowany do Foucaulta dotyczy tego, że opisując w 'Nadzorować i karać czy wr Historii seksualności oddziaływanie władzy na ciało, traktuje to ciało tak, jakby pozbawione ono było płci i kulturowych znaczeń z płcią związanych, lub w taki sposób, że, nawet gdy dostrzeżenie takich znaczeń jest nieuniknione-1, za ostateczny punkt odniesienia, jak i standard, uznane zostaje ciało męskie. Ten pozorny neutralizm w reprezentowaniu ciała Świadczy o ukrytym androcentryzmie, gdyż W' rzeczywistości nie spotykamy ciał „w ogóle", lecz ciała naznaczone płcią, w stosunku do których instytucje społeczne stosują odrębne mechanizmy i procedury (czyli nakładają na nie gender), w zależności od tego, czy mamy do czynienia z biologicznymi kobietami czy mężczyznami. Jednak, jak zauważa Rosi Braidotti:
Dla Foucaulta kobiece ciało nie jest nigdy miejscem, w którym dokonuje się jeden z najbardziej funkcjonalnych wewnętrznych podziałów w naszym społeczeństwie i, w konsekwencji, jedna z najbardziej trwałych form wykluczania. Różnica seksualna po prostu nie gra roli w Fo-ucaultowTskim uniwersum, gdzie technologia subiektywności odwołuje się do zdeseksualizowanego i ogólnie „ludzkiego" podmiotu. (1991: 87)
Dokonując próby zobrazowania problemu „ślepoty rodzajowej" obecnej w tekstach Foucaulta, pragnę odwołać się do feministycznej krytyki jego koncepcji władzy dyscyplinarnej. Krytyki te odnoszą się zasadniczo do dwóch podstawowych tekstów, w których Foucault zary-? Dotyczy to zwłaszcza tomu II i III Historii seksualności.
sowuje pojęcie władzy i jej relacji z ciałem: Nadzorować i karać oraz Historii seksualności.
Nadzorować i karać to książka, w której Foucault opisuje przejście, na przełomie siedemnastego i osiemnastego wieku, od modelu władzy suwerennej, monarchicznej, posiadającej jasno określone źródło, do modelu władzy dyscyplinarnej, która jest rozproszona i której zadaniem jest takie oddziaływanie na jednostki, aby nabyły one określonych nawyków i wyrobiły w sobie umiejętność samokontroli oraz kolektywnego działania. Cel ten władza osiąga posługując się całą gamą technik dyscyplinarnych oddziałujących na ciała ludzkie, które niczym plastelina są podatne i pozwalają uformować się w dowolny sposób. Ta nowa władza nie tyle dąży do ograniczenia i zniewolenia, ile raczej do „wyprodukowania" jednostek określonego rodzaju, kształtując w nich odpowiednie (czytaj: użyteczne z punktu widzenia władzy) cechy i zdolności. W siedemnastym wieku, zdaniem Foucaulta, mamy do czynienia z rozprzestrzenieniem się, za pośrednictwem takich instytucji, jak więzienie, szkoła, yrojsko czy szpital, nowych projektów rządzenia jednostkami, opartych na stosowaniu technik dyscyplinarnych nałożonych na konkretne ciała i czyniących je podporządkowanymi i użytecznymi. Wprzęgnięte w struktury instytucjonalne oraz poddane instrumentalizacji i kontroli ciała stanowią niejako rezerwę energii, która może zostać w stosownym czasie i w odpowiedni sposób spożytkowana4. Oparta na przymusie władza dyscyplinarna posługuje się złożonym systemem technik nadzoru, reglamentacji i klasyfikacji przenikających nowożytne społeczeństwo. Ciała nie tylko poddane są obserwacji (często takiej, z której nie zdajemy sobie sprawy), ale również podlegają określonym procedurom reglamentowania czasu i przestrzeni czy klasyfikowania według określonych kryteriów' i nadawaniu zgodnych z nimi zadań (jak w szkole, czy w takich instytucjach, jak wojsko czy więzienie; por. Foucault 1993: 175-176, 178-180).
Idealną metaforę nowej władzy dyscyplinarnej odnajduje Foucault w projekcie Panoptykonu Jeremy'ego Benthama, angielskiego filozofa utylitarysty żyjącego na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku. Zaprojektowany przez niego model więzienia był okrągłym wielo- 1
Barry Hindess dostrzega tutaj zbieżność myślenia Foucaulta z myślą Heideggera, Webera oraz przedstawicieli szkoły frankfurckiej, według których proces racjonalizacji Zachodu związany był z uległością jednostki wobec mechanizmów instrumentalnej kalkulacji i kontroli (1999: 159).