Wskazówki do analizy i interpretacji
Zdarto żagle, ster prysnął, ryk wód, szum zawiei, Głosy trwożnej gromady, pomp złowieszcze jęki, Ostatnie liny majtkom wyrwały się z ręki,
Słońce krwawo zachodzi, z nim reszta nadziei.
Wicher z tryumfem zawył, a na mokre góry, Wznoszące się piętrami z morskiego odmętu, Wstąpił genijusz śmierci i szedł do okrętu,
Jak żołnierz szturmujący w połamane mury.
Samotność pośród burzy. W sonecie Burza natura ujaw-nia swoje najgroźniejsze oblicze: jest siłą niosącą zagładę. Wiersz traktować można jako charakterystyczną dla romantycznego obrazowania metaforę dramatu istnienia, w którym człowiek daremnie walczy z triumfującym nad życiem „genijuszem śmierci”. Chwila ostatecznego zagrożenia przynosi mu świadomość fundamentalnej samotności.
Mickiewicz przeżył podobną burzę podczas wycieczki po Morzu Czarnym. Trzeba jednak pamiętać, że postać podróżnego pojawiająca się pod koniec wiersza jest kreacją poetycką i nie należy jej bezpośrednio utożsamiać z osobą autora. r-:;:::
Ci leżą na pól martwi, ów załamał dłonie, Krajobraz romantyczny: morze
Ten w objęcia przyjaciół żegnając się pada, . ..........—-
,, . i, . , Morze często przedstawiano jako żywioł pierwotny, me-
Cl modlą się przed śmiercią, aby śmierć odegnac. ujar2mjonyj przeklęty, kuszący tragicznych samotników ==~
i buntowników. Morska katastrofa to jeden z popularnych
Jeden podróżny siedział w milczeniu na stronie Czasem jednak morze przybiera- ~ **
I pomyślił: szczęśliwy, kto siły postrada, 1° barwy mistyczne, a symbolika odpływających statków ^ y
Albo modlić się umie, lub ma z kim się żegnać. sygnalizowała tajemnicę oddalania się, przechodzenia na ___
drugą stronę, do innego niż ludzki świata. -—
MawMKMwmwmMXŁMmm Theodore Gericault
Theodore Gericault [teodor
żeriko] (1791-1824) - malarz francuski. Tworzył w ekstatycznym napięciu, próbując oddać najbardziej gwałtowne emocje. Jego ulubionym tematem były dramatyczne zdarzenia.
Theodore Gericault, Tratwa „Meduzy" (1818-1819), Luwr, Paryż W roku 1816 zatonęła francuska korweta „Meduza". Kapitan i wyżsi oficerowie odpłynęli na łodziach ratunkowych, pozostawiając dla 150 pasażerów i załogi jedną tratwę, która przez wiele dni dryfowała po falach. Dwóch uratowanych zapisało relację z tych wydarzeń, lecz ze względu na drastyczność opisu została ona zatrzymana przez cenzurę. Gericault spotykał się z ocalonymi, szkicował epizody wedle ich wspomnień. Ponura kolorystyka i dramatyczne światło wzmagają na obrazie grozę katastrofy. Przerażający układ ciał i wyraz twarzy rozbitków zaszokował krytyków. Malarzowi zarzucono, że dążąc do sensacji, odwołuje się do najniższych ludzkich instynktów.
5. Wędrowcy w świecie natury