Teatr i tea t :r o 1 o g i a
I
czy też na wyjątkowo silny mechanizm przekształcania ludzi i przedmiotów w znaki. Rezultatem wszystkich tych poszukiwań jest powtarzane często twierdzenie, że teatr nie może się obejść bez dwóch elementów: osoby, która coś przedstawia (aktora), i osoby, która to coś ogląda (widza). Zgadzając się, że teatr nie może istnieć bez spotkania tych dwóch osób (czy też grup osób), nie można jednocześnie nie zauważyć, że nie stanowi ono elementu specyficznego dla tej dziedziny ludzkiej aktywności. Szybko dostrzeżono, że spotkania o podobnym charakterze mają także miejsce w codziennej praktyce życia społecznego. Wskazano też na zjawiska uważane zazwyczaj za odmienne od teatru a mające podobny charakter spotkania dwóch zespołów: wykonawców i odbiorców (przykładem może być choćby szkolna lekcja). Pojawiła się więc konieczność uzupełnienia definicji wyjściowej o bliższe określenie tego, co aktorzy pokazują widzom. Wskazywano tu najczęściej na fikcyjną postać teatralną graną przez aktora. W efekcie określenie podstawowe rozszerzono do zdania definiującego teatr jako sytuację, w której „A (aktor) gra B (postać) przed C (widzem)", dodając jeszcze do tego zastrzeżenie, że czynność grania ma miejsce w tym samym czasie
i miejscu co czynność obserwowania. Było to konieczne dla odróżnienia teatru od filmu, gdzie czas i miejsce kreacji i od- I bioru są różne, czy też widowiska tele- I wizyjnego, gdzie czas może być wspólny (transmisja „na żywo"), ale miejsce z regu-ły jest inne.
Ta prosta definicja, wykorzystywana do różnych potrzeb po dziś dzień, nie rozwiązuje niestety wszystkich pro- I blemów. W drugiej połowie XX wieku pojawiły się takie zjawiska artystyczne, w których element „B", czyli postać, w zasadzie nie występował, a które nie przestawały mimo to być przedstawieniami teatralnymi. Jednocześnie wraz I z rozwojem technologii zaczęły powstawać przedstawienia, które zachowywały znamiona „teatralności", mimo że nie można w ich przypadku mówić o bezpośrednim spotkaniu aktorów i widzów (teatr telewizji i teatr Internetu). Mało tego - w kręgu teatrów poszukujących wypracowano metody działania jak najbardziej teatralne, które nie są przeznaczone dla widzów i w zasadzie mogą się bez nich I obejść. Ruchowi temu towarzyszył rozwój antropologicznych badań nad teatrem, coraz wyraźniej wskazujących na specyfikę związaną nie z relacją aktorzy - widownia, ale z właściwą teatrowd techniką ciała, z charakterystycznym dla niego sposobem kształtowania własnej obecności.
Wszystkie te, wciąż zachodzące, zmiany spowodowały, że teatrologia współczesna w zasadzie wyrzeka się poszukiwania istoty teatru rozumianej jako element czy zbiór