JEDNOCZĄCA SIĘ EUROPA
Na przełomie 1954 i 1955 r. Wspólne Zgromadzenie EWWiS ogłosiło rezolucję, która wzywała do wzmocnienia integracji. W latach 1955-1956 możliwości utworzenia nowych wspólnot zostały ocenione przez zespół ekspertów kierowany przez Paula-Henriego Spaaka pełniącego wówczas funkcję ministra spraw zagranicznych Belgii. Raport Komitetu Spaaka wskazał kierunki rokowań, podjęte następnie przez państwa Szóstki. Po ich zakończeniu i zaaprobowaniu przez poszczególne rządy 25 marca 1957 r. w Rzymie podpisano traktaty, które powoływały dwie nowe, ponadnarodowe wspólnoty: s Europejską Wspólnotę Gospodarczą (EWG, Wspólny Rynek); a Europejską Wspólnotę Energii Atomowej (Euratom).
Obydwa traktaty weszły w życie 1 stycznia 1958 r.
Utworzenie EWG rozbudowało wspólnotę gospodarczą krajów członkowskich, bez ograniczeń w przepływie osób, usług i kapitału, ze wspólnym rynkiem jako celem końcowym. Zadaniem Euratomu był przede wszystkim rozwój przemysłu jądrowego.
W rozmowach dotyczących utworzenia EWG i Euratomu brali udział przedstawiciele Wielkiej Brytanii, jednak w końcowej fazie uzgodnień wycofali się z negocjacji. Tym samym państwo znalazło się poza najważniejszymi organizacjami europejskimi. Aby wzmocnić swą pozycję i móc prowadzić politykę międzynarodową według własnego wzorca, pod koniec lat 50. XX w., Wielka Brytania zainicjowała utworzenie nowej, luźniejszej organizacji, złożonej z państw spoza Szóstki. W ten sposób w 1960 r. powstało Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu (EFTA, European Free Trade Association). Jego celem było ułatwienie handlu między państwami członkowskimi, nie przewidziano natomiast wspólnej polityki handlowej w stosunku do innych krajów (co było jednym z założeń EWG).
Utworzenie Wspólnot korzystnie wpłynęło na rozwój gospodarczy krajów Szóstki. W końcu łat 50. XX w. ich produkcja przemysłowa wzrastała szybciej niż w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Nie oznacza to jednak, że integracja przebiegała bez problemów. Państwa członkowskie różniły się znaczeniem poszczególnych dziedzin gospodarki (zwłaszcza rolnictwa), polityką cenową, a także poglądem na to, jak dalece można zrezygnować z własnych dążeń na rzecz korzyści ponadnarodowych.