0005901

---------------:----

8

T

j    36

Z jednym z tych, co tak byli uczynili, miałem znajomość, a obaczywszy się z nim, rzekłem mu:

— „Niesłuszna i niesprawiedliwa, nieprzystojna i barzo wstydliwa rzecz jest odstąpić starego pana swego, i tak wielu lat karmienia waszego zahaczyć.

Odpowiedział mi:

—„Cóż było czynić? Koń mój był bez obroku, siodło, broń i opończa w zastawie.”

Mąż syty śmiele stawa czasu wszelkiej trwogi, Lecz zgłodniały nie w siłę ufa, ale w nogi.

POWIEŚĆ XV.

Wezerowi jednemu urząd wzięto; on wszedł między derwisze, a z nimi przestawając, obyczajów ich się nauczył. Cesarz wspomniawszy go, urząd mu znowu dał i aby o wszytkiem zawiadywał rozkazał. Urzędu on przyjąć nie chciał, mówiąc:

—„U mądrych lepiej jest bez urzędu być i siedzieć w pokoju, niźli z urzędem w ustawicznćj pracy i kłopocie.

I    ,,Ci co umieją na małe przestawać,

Obmów się ludzkich mogą nie obawiać:

Iż papier zdarli, pióra połamali,

Już od ożuwców wolnymi zostali.”

Cesarz rzekł:

—„Koniecznie takich ludzi mądrych nam potrzeba, którzyby prace się nie warując, statecznie

\ i roztropnie odprawowali i jej zdołali.”    \

?    ł

4    A

i,    &

r—r    —r-T— : - ...r- rr—: -r rt>0-