— 188
część ciała, a zapach cybeta ^łagodzi obrzydliwą woń, jaką ich skóra w tak gorącym klimacie wydziela.
3. Ambra. W pobliżu wysp moluckich, w pewnych okolicach morza Indyjskiego, nad wybrzeżami południowśj Afryki, znajdują się pływające kawałki ambry, o którćj sądzą, że ją potwa-le (wielkogłowy, physeter macrocephalus, rodzaj wieloryba) wydzielają. Mniemanie to tśm uzasadniają, że kawałki ambry znajdowano w kiszkach tego zwiórzęcia.
Swióża tworzy masę nieco miękką, nieprzejrzystą, jasno brunatną, marmurowaną, ze żółtemi i czerwonawemi paskami. Ma zapach zbliżający się do moszusowego, a smak tłustawy. Składa się do 85% Ke subetancyi wonnćj, nazwanej ambrainą, która w spirytusie winnym jest rozpuszczalną i krystalizuje się w białe, błyszczące igiełki. Pomimo że ambra zawićra w sobie oprócz innych składowych części także przyjemnie pachnący lotny olejek, jednakże jćj użytek polega głównie na ambrainie.
Samśj ambrv używają rzadko, tylko w połączeniu z innemi zapachami. Essencya ambry, sprzedawana po perfumeryach, jest to rozczyn ambry w alkoholu z dodatkiem dowolnym olejku różanego lub gwoździkowego, lub innych. Woda cybetowa (tynktura cybetowa) powstaje, gdy do 15 gramów cybetu i 7 i pół grama ambry nalejemy 1 litru rektyfikowanego spirytusu winnego i pozwolimy naciągnąć. Wody lawendowe, wonne proszki do czyszczenia, pomady, mydełka itp. nabierają, za dodaniem już małej tylko ilości tćj tyn-ktury, przedziwnej woni ambrowej.
Pachnidła zwierzęce mają to do siebie, że udzielają się stale przedmiotom będącym z niemi w styczności. Bielizna pokropiona ambrą pachnie jeszcze po kilkakrotnym praniu. Tak samo cybet i moszus nie łatwo wyprać się dają.
Ponieważ ambra jest bardzo drogą, ztąd ulega z jednćj strony fałszowaniu, a z drugiśj natęża umysły, aby wynalćźć sposób do wyrabiania jćj sztucznie. Sposobu jeszcze nie ma, ale chemicy są na tropie, albowiem zapach ambry znaleziono... we wysu zonyeh ekskrementach krowich i ludzkich!
Nicby to dziwnego nie było, a chemia na grzeczności się nie zna, i tak jak flaszeczbę migdałowego olejku z moczu końskiego podaje eleganckim modnisiom, tak tćż nie zawaha się podać delikatnćj damie drugej fiaszeczki wonnćj ambry z krowieńca.
ROZDZIAŁ PIĘTNASTY.
W szeregu z napojami rozpalającemi i dra-źniącemi nerwy stoją inne jeszcze środki służące do uprzyjemnienia życia, mające właściwość, że