0469

0469



456


BOLESŁAW JERZY II (ż. EUFEMIA)


X. 2.


że oba te imiona znajdowały się na rzeczonym nagrobku. Niestety, przypuszczenia tego nie można skontrolować na pewno, albowiem rzeczony nagrobek nie istnieje już dziś w Zawichoście 1). Sądzę jednak, że na wszelki sposób przypuszczenie powyższe należy wykluczyć, a to z kilku powodów. Przedewszystkiem zgoła nieprawdopodobną jest rzeczą, iżby nagrobek kościelny uwzględniał nie tylko imię na chrzcie nadane, ale i pogańskie; powtóre nieprawdopodobną jest rzeczą, iżby pogańskie imię córki Gedymina mogło brzmieć czy to Ofka czy Marya, oba bowiem są kościelne. Należałoby chyba przypuścić, że otrzymała ona oba imiona na chrzcie; atoli i to mniemanie nie dałoby się utrzymać, ile że nie było podówczas jeszcze zwyczaju nazywania osób dwoma (lub więcej) imionami kościelnemi. Z tych powodów sądzę, że napis grobowy zawierać mógł tylko jedno imię, drugie zaś jest już przydatkiem samego Narbutta, który w objaśnieniach swoich, do Geneal. Mazow. Wargoc. przydanych, zestawiał rozmaite wiadomości, które skądkolwiek inąd mógł zaczerpnąć, ażeby podać możliwie najdokładniejszy obraz stosunków genealogicznych w linii Piastów mazowieckich. Zachodzi tedy pytanie, jakie właściwie imię podawał nagrobek: Marya czy Ofka (Eufemia)? W samej Geneal. Mazow. Wargoc.2) żona Bolesława przytoczoną jest pod jednem tylko imieniem Ofki; gdybyśmy mieli pewność, że szczegół ten pochodzi od autora genealogii z XVI wieku, byłaby to już poważna bądź co bądź wskazówka do rozstrzygnięcia wątpliwości. Wszakże gdy jest rzeczą możliwą, że i tu znajdują się samowolne dodatki i zmiany Narbutta 3), przeto na okoliczność tę nie chcemy kłaść nacisku. Wyjaśnienie wątpliwości da się jednak uzyskać inną drogą. Skoro, jak widzieliśmy, podwójne imię żony Bolesławowej nie da się wytłomaczyć ani hipotezą o pogańskiem i kościelnern jej nazwaniu, ani też hipotezą o nadaniu jej podwójnego imienia na chrzcie, to niewątpliwą jest rzeczą, że jedno z tych imion dostało jej się u Narbutta tylko przez nieporozumienie; odkrycie źródła tego nieporozumienia może posłużyć do wyjaśnienia sprawy. W istocie da się ono odszukać w dawniejszej historyografii polskiej; autorem jego jest Naruszewicz. Przypominamy, że Długosz4) podał błędną wiadomość, jakoby Marya, żona Trojdena I (IX 6.) była z pochodzenia litwinką, córką Gedymina. Przekaz ten słusznie zbijał Naruszewicz5), w konkluzyi jednak, do której doszedł, sam popełnił omyłkę. Twierdzi bowiem: „Myła się więc Długosz... powiadając, iż Bolesław (Trojdenowic) urodził się z Maryi, córki Gedymina... Była io raczej Marya, żona jego“. Logiczna podstawa wniosku jest zatem taka: ponieważ skądinąd wiadomo, że nie Trój den, ale jego syn Bolesław ożenił się z córką Gedymina, przeto imię nadane przez Długosza żonie Trojdena należy przenieść na żonę Bolesława. W ten sposób po raz pierwszy pojawiło się w historyografii naszej imię Marya dla żony Bolesławowej. Wniosek Naruszewicza nie jest jednak usprawiedliwiony; nie ma bowiem podstawy do twierdzenia, że Długosz, mieszając pochodzenie żon ojca i syna, przeniósł także imię z jednej na drugą; owszem, mógł on popełnić omyłkę, określając ojca żony Trojdenowej, nie dopuszczając się jednak omyłki co do jej imienia; jakoż wiadomo, że w istocie żona Trojdena nazywała się Marya. linię zaś żony Dolesława było Długoszowi widocznie zgoła nieznanem, skoro w osobnej zapisce, podającej wiadomość o jej zaślubinach z Bolesławem, przytacza ją bezimiennie. Tak więc ani z Długosza, ani z emendacyi podanych przezeń wiadomości nie wynika bynajmniej, iżby żona Bolesława nosiła imię Maryi. Mimo to, wsparto powagą Naruszewicza, utarło się ono w naszej historyografii, i stąd tłomaczy się, dlaczego Narbutt, kreśląc genealogią Piastów mazowieckich, przytoczył je obok drugiego imienia Ofki. Skąd jednak wzięło się to imię drugie? Przejęciem jakiejś mylnej wiadomości z dawniejszej historyografii niepodobna go wytłomaczyć. nikt bowiem przedtem tak jej nie nazwał; jeśli tedy nie przypuścimy, że jest prostym tylko, na niczem nieopartym wymysłem Narbutta, będziemy musieli przyjąć, że zaczerpniętem zostało z nagrobka zawichojskiego. W len sposób

1

Wiadomość niniejszą zawdzięczam uprzejmości p. A. Rakowskiego z Zawichostu. P. Rakowski przypuszcza, że nagrobek żonv Bolesławowej znajdował się w kaplicy zamkowej, którą uchwałą sejmową z r. 1678 dozwolono rozebrać; mniema on. że właśnie przy tej sposobności rzeczony nagrobek został usunięty (niewiadomo dokąd i lub zniszczony. Gdy wszelako, o ile mi przynajmniej wiadomo, żadna z dawniejszych publikacyj nie podaje treści napisu nagrobkowego, jak ją przywiódł Narbutt, dokładnie określając datę śmierci księżny i okoliczności, wśród których zginęła, przeto, nie chcąc przypuścić, iż Narbutt cala rzecz zgoła dowolnie wymyślił, do czego nie ma dostatecznego powodu, muszę przyjąć, że nagrobek istniał w Zawichoście jeszcze w pierwszej połowie niniejszego wieku, gdzie go bądź to sam Narbutt. bądź ktoś inny, kto mu o nim wiadomość podał, oglądali naocznie. Co się z nim stało od tego czasu, i dlaczego dzisiaj już nie ma go w Zawichoście, wytłomaczyć nie umiem. --

2

Narbutt, Pisma bistor. 294. — 3) Por. str. 419 uw. 10. — 4) Hist. Pol. III. 196. — 5) Hist. nar. poi. V. 3H4 uw. 2.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
X. 2. BOLESŁAW JERZY II (ż. EUFEMIA). 455 że tekst obu odezw znamy tylko z transumptu notaryalnego,
X. 2. 3. BOLESŁAW JERZY II (ż. EUFEMIA); ZIEMOWIT III. 457 sprostowana wiadomość Narbutta o nagrobku
o ale deklaracja, że oba te państwa w przyszłości staną się członkami o NATO twierdzi, że nie chodzi
Re exposure of DSC03373 (/. II, III Porthica). Galienus rozwinął te idee decydując się na zakaz obsa
bau07 pomiędzy wspólnotami, jeśli oba te procesy odbywają się w okamgnieniu. Michacl Benedikt reasum
IMGt93 nimi testami i okazało się, że dzieci te miały objawy nadwrażliwości na dotyk, nazywane czase
ScannedImage 9 Oba te warianty dają się wyśledzić już w starożytności. Prowadziły do jątrzących spor
IMG0 tę drogę, a nie inną, zapewne odpowie, że „wyczuwa ją”. W rzeczywistości składają się na to ró

więcej podobnych podstron