0513

0513



500


ALEKSANDER.


XI. ().


i tym argumentem, że, jak pierworodny syn Ziemowita IV otrzymał imię ojca, tak też najbliższemu po nim nadano imię matki. Na wszelki przypadek powyższe przypuszczenie więcej ma za sobą. prawdopodobieństwa, aniżeli mniemanie przeciwne1), jakoby Aleksander był najmłodszym synem Ziemowita IV, na co nie da się przytoczyć żaden argument, zwłaszcza że nie ma też powodu przyjmować, iżby tylko najmłodszy jego syn mógł się był poświęcić stanowi duchownemu.

Pierwszy wyraźny ślad życia Aleksandra spotykamy w Rach. dom. Jag.2) pod datą 7 marca 1405 r.; zapisano tam, że w dniu tym Aleksander zasiadał z królestwem do obiadu; jaki podówczas miał wiek, określić na podstawie zapiski nie można. Posiadamy list Jagiełły, niestety datą nieopatrzony3), w którym król Aleksandra, podówczas już proboszcza gnieźnieńskiego, poleca papieżowi do uwzględnienia przy wakansie jakiejś wyższej godności kościelnej. List ten umieszczony jest w kodeksie Ciołka pośród całego szeregu pism z lat 1419—1421, i dlatego nie można wątpić, że pochodzi z tego samego czasu. W liście Aleksander nazwany jest adolescens; nie sądzę, iżby określenie to mogło mu się dostać później jak w 24 roku życia;, dając tedy pismu datę możliwie najwcześniejszą (1419 r.), dochodzimy do wniosku, że urodziny Aleksandra przypadają co najwcześniej na rok 1395; ponieważ w r. 1405 zasiada on już wraz z królewstwem do stołu, i przeto w każdym razie co najmniej kilka lat życia liczyć musiał, przeto wynika stąd, że urodził się, jeśli nie r. 1395, to w każdym razie w jednym z najbliższych lat potem. Pośrednio stwierdza ten wniosek także i ta okoliczność, że według wiadomości Długosza4) Aleksander już r. 1414 miał być przez Jagiełłę zalecany jako kandydat na opróżnioną stolicę biskupią poznańską.

Na razie musiał jednak poprzestać na skromniejszej prebendzie kościelnej, a mianowicie na probostwie kapitulnem gnieźnieńskiem. Według tamtejszych aktów kapit.5) nadał mu je Jagiełło r. 1414, i zaraz też w tymże roku instalował się Aleksander na nie przez prokuratora; już wtedy zasiada też na kapitule generalnej6), ale przysięgę kanonicką złożył dopiero 25 kwietnia 1418 r.7 8) W kilku najbliższych latach poświadczony jest jako proboszcz gnieźnieński w całym szeregu aktów kapit.s), w innych dokumentach9) i w Księdze immatr. Uniw. krak.10). Jeszcze jako proboszcz gnieźnieński zawiera kompromis z kapitułą pod datą 20 kwietnia 1423 r.X1), i jest nim w chwili nominacyi na biskupa trydenckiego, albowiem papież Marcin V, zawiadamiając Jagiełłę o prowizyi, nadmienia wyraźnie, iż biskupstwo trydenckie nadał Aleksandrowi, proboszczowi gnieźnieńskiemu 12). W temże piśmie wspomina papież, że wskutek promocyi Aleksandra nadał prepozyturę gnieźnieńską Mirosławowi Kiełczowi; mimo to Aleksander, już jako biskup trydencki, zatrzymał dawniejszą prebendę jeszcze przez lat kilka i ustąpił z niej dopiero na podstawie ugody z r. 1429 ir).

Jak świadczy Księga immatr. Uniw. krak.14), już jako proboszcz gnieźnieński wpisał się w poczet scholarów Akademii jagiellońskiej, a w r. 1422 był jej rektorem przez oba półrocza.

Ze slrony Jagiełły doznawał ciągłej i statecznej opieki w sprawie promocyi na wyższe godności. 1’rócz wspomnianego powyżej pisma króla z czasu między r. 1419 a 1421 15), w którem tenże prosi papieża o uwzględnienie Aleksandra przy obsadzeniu wakansów, dochowało się inne jeszcze pismo jego do arcybiskupa gnieźnieńskiego16), w którem król prezentuje go na jeden z gnieźnieńskich kanonikatów (prócz dzierżonej już podówczas prepozytury). Gile ta ostatnia instaneya odniosła skutek, rozstrzygnąć nie umiem. Geneal. Tomic.17) ma jakoby nadmieniać, że Aleksander był biskupem trydenckim i włocławskim (Semoeitus liberalissimus [IV] gemiit Semouitum, Trmjdenum, Casimirum, Aletandrum epum Tridentinum et Vladisla<ien. Ili guatuor sine j>role dccessenint indimsi, Yladislaus vero yenuit i t. d.). Szczegół, jakoby Aleksander zasiadał na stolicy wło-

1

   K o z i o ws k i, Dzieje Mazow. 236; Caro, Gesoh. Pol. III.    559 uw. 1. — '-) Pr z e ź d z i e c k i,    Zycie dom.    Jadw.    i Jag.,

2

Bibl. Warsz.    1854, II. 533. — 3) Caro, Lib. canc. II. nr. 68.    — 4)    Hist. Pol. IV. 168. — 5) Korytkowski,    Prat.    i kan.

3

kat. gniezn.    I. 11. 11 uw. 8. — 6) Ibid. I. B. 12 uw. 4. — <)    Ibid.    I. B. 11 uw. 9. —8) Ibid. I. B.    11 n. — 9)    Kod.    dypl.

4

kat. krak.    II. nr. 594; Prochaska, Cod. epist. Vitol. nr.    1091;    Caro, Lib. canc. II. nr. 68. 135.    136. — 10)    Zeissberg,

5

I). alt. Matrikb. d. Univ. Krak. 23. — U) Korytkowski, Prat. i kan. katedry gnieźn. I. B. 12 uw. 4. — 12) Rykaczewski,

6

Inyent. 3. — 13) Korytkowski, Prat. i kan. kat. gnieźń. I. B. 13 uw. 3. — 14) Zeissberg, D. alt. Matrikb. d. Univ. Krak.

7

23. 40. — 13) Caro, Lib. canc. II. nr. 68. — 16) Prochaska, Cod. epist. Vitol. nr. 1091. Pismo bez daty; wydawca odnosi

8

je do potowy r. 1423; być może, iż jest wcześniejszem, albowiem w połowie r. 1423 prowadził już król rokowania o nadanie

9

Aleksandrowi biskupstwa trydenckiego. — 11) Acta Tomic. VIII. 172.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
3 (925) biegom klasyfikacyjnym. Tym bardziej że jak się niebawem przekonamy, nawet samo pojęcie kult
VII. 10. u. LESZKO: PRZEMYŚL. 357 że był to syn Ziemowita, najmłodszego brata Leszka Czarnego, co je
VII. 10. u. LESZKO: PRZEMYŚL. 357 że był to syn Ziemowita, najmłodszego brata Leszka Czarnego, co je
Tak jak istotne są wiedza i umiejętności animatora w różnorodnych dziedzinach, tak też ważni są mist
8. Tak jak „ten sam bodziec [może] mieć wiele przedstawień", tak też „każdy prawdziwy twór poet
112,113 (2) Jak skutecznie negocjować Zauważmy także w tym przykładzie, że data wprowadzę życie zost
IMGP2316 2 38 R«M<UU< 4 inch komentarzach. Konsekwentnie argumentowali. że drwili / tzw. prawd
174 SPRAWA POKUCKA ZA ALEKSANDRA. To tylko jest pewnem, że, jak to na podstawie przytoczonego powyże
CCF20110215014 Problem w tym, że, jak pisze Kowalikowa, „Wiadomości jako składnik wiedzy winny zaws
Zarzuty stawiane polityce pieniężnej ^ W tym okresie argumentowano, że kryzysu wywołanego przez skur
10083 Zasada działania i budowa motyk jest podobna jak u glebogryzarek, z tym tylko, że s
DSC00746 (6) argumentował, że laboratoryjna psychologia eksperymentalna często nie jest w stanie wyk
DSC05719 ANDRZEJ SZAHAJ    

więcej podobnych podstron