ODROWĄŻ. 515
Srzeniawa kasztelanem lubelskim, ż Dobiesławem Kmitą’ kasztelanem wojnickim', z Mikołajem Skórą; który'się pisał z Gaju, ci od króla Kazimierza byli posłani, aby dobyli Jakóba Sienieńskiego na Pińczowie, który nad wolą królewską napierał się biskupstwa krakowskiego;, ten. spostrzegłszy tego, zjechał .na Melsztyn do Spytka Tarnowskiego, o czem Kromer świadczy i Miechowita w księgach czwartych.
.... Tenże odjął był z rozkazania tegoż króla wszystkie wsi kanonikom krakowskim, jako. naprzód Demetryuszowi Sienieńskiemu proboszczowi skarbimierskiemn, dwiema Długoszom braci rodzonej z domu Wieniawa, Dersławowi i Mikołajowi Krzyżanowskim, Pawłowj Głowieńskiemu dziekanowi z domu Godzambą, którego słał w poselstwie Jakób biskup mianowany do papieża, o czem Kromer w księgach 24.
Tenże Bożywoja z Skrzynna na Żywcu i na Turzej Górze dobywał z rozkazania królewskiego. A z nim wespół do tej potrzeby był posłań Piotr Komorowski z dworem królewskim i szlachta czyrycka, o czem Kromer pisze w tychże księgach.
Tegoż starosty generała krakowskiego byli dwa synowie; naprzód Mkołał, który w Prusiech z Krzyżaki mężnie czyniąc zabit, ciało jego leży w Malborku na wyższym zamku w kościele, o czem epitaphium tamże świadczy.
Stanisław, wtóry syn tegoż starosty krakowskiego był wojskim krakowskim i dzierżawcą grybowskim, vir in obeundis rebus reipublicae rjrmis, który wiela ziem i spraw ludzkich był świadom, zostawił z Gierałtowską z domu Saszor syna Prze-cława, a ten już z Myszkowską kasztelana lubelskiego córką wieku mego zostawił potomstwo.
Dom Dębieńskich w krakowskiem województwie, których przodkowie pisali się de Szczekocin, te historye wspominają ludźmi możnymi, królom panom swym i rze-czypospolitej dobrze zasłużonymi.
Jana z Szczekocina wspomina Kromer kasztelanem lubelskim w Unią roku 1413, którego i priuilegia różne pomieniają.
Jana z Szczekocina tenże historyk wspomina w księgach 19 mężem znacznym u Opoczki, w roku 1428, który tam będąc z Witułdem wielkim książęciem litewskim u tego zamku, wiele a mężnie sobie poczynał. Tenże potem był starostą lubelskim, o czem Kromer w księgach 22.
Piotra z Szczekocina podkanclerzego koronnego wspomina przywilej potwierdzony od Władysława węgierskiego i polskiego króla w roku 1442, na którym go pomienia: Piotr Woda de Szczekocin.
Jana podstolego sędomierskiego wspomina przywilej klasztorny w roku 1458.
Jakóba de Szczekocin alias de Dębno podokarbim koronnnym, starostą sądeckim i bieckim, i dworu królewskiego naprzedniejszym podczaszym. To było w roku 1462.
Dobiesława de Szczekocin tenże przywilej tegoż klasztoru mogilskiego wspomina podstolim sędomierskim, amo ut supra.
Pawła de Szczekocin starostą olsztyńskim, zawichojskim i łukowskim tenże przywilej klasztoru;, mogilskiego wspomina roku 1462. •
Henryka de Szczekocin starostę lubelskiego wspomina tenże przywilej w roku ut supra.