„Perewernułsia kozak Neczaj z hory na dołynu,
Aż tam jeho pan Potocki zlapaw za czuprynu“.
I jeszcze inna:
„Oj z temnoho lisu i czemoho gaju Kryknuty kozaki, utekaj Neczaju‘\
Stała więc mogiła ma polach Czeremosznego, jako nasypisko ziemne dla kozaka Neczaja. Twarz smutna Chrystusa patrzyła z pobliskiego krzyża na kurhan. Czasem na mogiłę wchodził gęślarz i śpiewał z niej pieśni. Czasem huragan ocierał się o ziemię mogilną i niósł z niej wieści. Czy teraz kraj ów cały nie zapadł się w ziemię razem z oną mogiłą.
Po wojewodzie Chmieleckim i po Kalinowskich, widzimy znowuż na zamku Kraśniańskim, Joannę Barbarę Zamoyską, córkę kanclerza. Ta wnosi Krasne we wianie w dom Koniecpolskich.
Potem Jerzy Lubomirskii stawia tu farę, w niej cudowny obraz św. Antoniego. Obraz wkrótce cudami zasłynął i pielgrzymów sprowadzał.
Wnet na zamek wciskają się hajdamacy, plondrują go srodze, w mieście szerzą pożogę, wsie okoliczne niszczą do szczętu, aż wreszcie Lubo-mirscy hajdamakom kres kładą.
Wtedy się miasto znowuż podnosi, a ksiądz Ignacy Krzeczkowski kładzie fundamenta pod nową świątynię.
Powstaje dom Boży obszerny, o trzech nawach, z dwoma wieżami od południa, dobrze przez pobożnych opatrzony.
Kraśniańską ziemię nabywa potem Aleksander Weryha Darowski i w Krasnówce, części Krasnego, siedzibę swą stwarza.
Było to właściwie zaokrąglenie dawnej Darowskich fortuny, gdyż siedzibą ich były również Żerdzie, koło Kamieńca Podolskiego, oraz Te-tijowszczyzna, w ziemi Taraszczańskiej na Ukrainie.
W Tetijowie mieszkał dziad właściciela Krasnówki, Aleksander Weryha Darowski, znany historyk i pisarz.
W Krasnówce prowadzona była dobra selekcja nasienna i hodowla koni.
HRYSZOWCE.
- - ' - - -'■
Ładne miały położenie Hryszowce, na Podolu, w powiecie Jampol-skim.
Jezioro, ogród, las i dwór biały, zaciszny, to miało swój typ odrębny, swojski, jakiś po polsku starodawny.
Rozkwieci się bywało sad różowobśały, jabłonie zakwitną tak mocno, jakby mówić chciały, a wokół pachną łubiny i po łąkach ob żywa ją się chróściele.
56