Ropa
akiej, płynie kręto i nystro na północ aż do Biecza, a ztąd zwracając <»ę ku wschodowi, pod Jasłem wpada do Wisłoki.
Ropa (pus), nowotwór heterologiczny, powstający w stcutek zmienionych processów odżywczych, przedstawia płyn żółtawo lub zielonawo-biały, gęstości śmietanki, reakcyi obojętnej, bez zapachu. Ropa pozostawiona w spoczynku, dzieli się na część płynną w swym składzie i własnościach podobną zupełnie do surowicy krwi i osa-1 składający się po części z drobinek i jąderek, a głównie z komórek. Komórka (cellula paris) ma postać ciała kulistego, drobnoziarnistego, w średnicy od 1/2&o///—Tsoolfc ZA dodaniem w ody pęcznieje i otacza się obwódką przezroczystawą, nie będącą jednak żadną błonką, |ak dotychczas utrzymywano, pęczniejąc więcej coraz bardziej staje się przezroczystą i wtedy daje się widzieć 2—3 lub więcej jąder, blizko siebie położonych, jądra zwykle leżą bliżej obw odu jak środka. W końcu zupełnie znikają obwody komórek zostawiając same jądra. Od kwasu octowego komórki jeszcze prędzej i dokładniej stają się przezroczystemu Od kwasów mineralnych stężonych kurczą się, alkalija zupełnie je niszczą. W ropie świeżej jeszcze ciepłej komórki zmieniają ciągłe kształt, dostają wypustek przezroczystych, opatrzonych ruchem dowolnym i bardzo prędko dzielą się Ten ruch objaśnia nam łatwość dostania się ropy przez szparki w miejsca odległe od pierwotnego punktu ropienia. W ropie nieświeżej tworzą się produkta rozkładu, między innemi siarek aminonii; jest ona wtedy płynmejszą, śmierdzącą, czerń, narzędzia srebrne, Nie jest to już ropa dobra (pus bonum et laudabile), ale posoka (ichor). Ropa tworzy się zawsze z pierwiastków anatomicznych już istniejących; przeważnie z nabłonka i naskórka lub tkanki łącznej; ztąd też stosownie do miejsca pochodzenia odróżnić należy ropienie powierzchowne i głębokie W ropieniu po-wierzchownem na skórce, komórki sieci Malpighiego rozmnażają się, rozrabiają się surowicą wydzielony z przekrwionych naczyn, dalej podnosi się naskórek i tym sposobem tworzy się krosta(pustulay, ta w dalszym przebiegu po rozdarciu się naskórka i wylaniu się ropy przechodzi w owrzodzenie (excoriatio). Na nabłonkach tworzy się ropa albo przez szybkie rozmnażanie się najgłębszych komórek, lub też jak w nabłonku jednowarstwowym powstają komórki ropne nie przez dzielenie, a, wewnątrz samych komórek. Ten proces na błonkach śluzowych otrzymał nazwę śluzotoku (blennorrhoea). W ropieniu, głębokiem siedliskiem jogo jest tkanka łączna i jej odmiany. Punktem wyjścia ropienia są ciałka tkanki łącznej, ciałka się powiększają, zawartość mętnieje, jądro się dzieli, jednocześnie przewęża się i protoplasma i z jednego ciałka powstaje gromadka komórek, z początku zupełnie zachowując postać ciałka, substancyja międzykomórkowa dołąd jeszcze falista, powoli traci swą falistość, pęcznieje, nabiera przezroczystości, potem coraz więcej jej nabywa w m arę rozrostu komórek, w końcu owe pojedyńcze ogniska powstałe z ciałek zlewają się z sobą. Obok powstawania komórek tworzą się i nowe naczynia włosowate w większym świetle, a ztąd i krew znajdując się pod większew ciśnieniem, dostarcza surowicy, rozrabiającej te komórki; takim sposobem tkanka zamienia się na płyn Ropienie przy powierzchni stanowi owrzodzenie (ulcus), vv głębi tkanek rop.eń (abscess) Ropa nie może być początkiem żadnej stałej tkanki i albo się wydala z organizmu, gdy jest powierzchowną, albo podpada przeistoczeniom wstecznym, jak stłumieniu, usychaniu. Jeśli stłumienie to następuje jeszcze wtedy, gdy ropa utrzymuje się w swoich naturalnych granicach ciałek, mamy nasięk rOpiasty (infiltratio purulenta), gdy zaś ropa podpada stłuszczeniu po zlaniu się pojedynczych ognisk w jedno, mamy ropień (abscessus sacoatus). Przy