czych jazd należała. Pod Izos ścigał Alexander Persów dzień cały aż, do późnej nocy. Pod Ganganellą pędził mil piętnaście bez oddechu; a przeciw Malom samą wziąwszy konnicę, komunikiem maszerował pół dnia i noc; najwięcej godzin 18, w których zrobił mil io.
Wojenne siły, któremi Alexander państwo Perskie zburzył, składały się ze 120,000 piechoty, i 15,000 jazdy, wspartej pomocniczemi hufcami niektórych hippicznych ludów Azyi. Na granicy Hirkanii, w polach Temiscyry, u brzegów rzeki Termodon spotkał Alexander Amazonki.— Ich królowa Thalestris panowała nad całym krajem między rzeką Phasis i górą Caucasus położonym. Za zbliżeniem się zdobywcy wschodu, władczyni tych okolic wyruszyła na jego przyjęcie w orszaku trzystu Amazonek i powitała go zeskoczywszy z konia i trzymając dwie lance w prawicy. Strój Amazonek nie przykrywał ich piersi lewej i nie sięgał niżej kolan. Pauzaniusz powiada, że one nosiły pokrycia ze skór, że miały tarcze formy księżyca na młodziku (Pelta), łuk, kołczan ze strzałami i podwójny topór bojowy. Kurciusz jest jak się zdaje autorem bajki o dobro-wolnem okaleczeniu się Amazonek przez wyrzynanie sobie prawego wymienia w celu swobodniejszego używania lancy i dogodniejszego napinania łuku. Niektórzy widzą w tej ope-racyi chęć rycerek odstręczania mężczyzn od siebie, pomimo, że dzieje nie zawsze takie w Amazonkach zdradzają usposobienia. Iderodot n. p. prawiąc o napadzie Amazonek na Scj tów, powiada, że Scytowie przekonawszy się na zabitych, że z dziewczętami mieli do czynienia, rozkazali młodzieży swojej pod samym Amazonek obozem swój zaciągnąć obóz i w przyjacielskie z niemi wejść stosunki, ra chując na dzielne po swoich mołojcach i po śmiałych dzie-
i?i