§ 64-
W niektórych częściach pustyni, szlachta i sławniejsi jeźdzce nie puszczają nigdy swych koni bojowych na trawę. Mleko wielbłądzie, które ma posiadać własność udzielania rączości, jęczmień i niektóre rośliny, stanowią ich pokarm jedyny. Taki sposób karmienia nie rozpycha brzucha i nie tyle konia tuczy, co pasza zielona, przewody trzewiowe konia rozdymająca.
Oprócz dwóch czterdziestodniowych w roku epok poczynających się i. kwietnia i ii. grudnia, w których się konia przez dzień raz napawa, resztę roku poi się go co dzień po razie o godzinie trzeciej po południu latem, a zimą między południem a pierwszą po południu, to jest w tej dnia porze, kiedy woda jest najcieplejszą. Przysłowie zasadę tę tak wyraża: „W porze ciepłej opóźniaj napawanie a przyspieszaj karmienie. W porze zimnej postępuj przeciwnie." Arab nazywa porą ciepłą, część roku od kwietnia do września, w której konia najskromniej karmi, porą zaś chłodną, zowie sześć miesięcy od października do marca w których bogaci zwykli dawać koniom swoim tyle jęczmienia, ile zjedzą.
Rzadko się kiedy konia karmi z rana. „Koń chodzi pokarmem dnia uprzedniego, a nie tym, który mu się dziś zadało." — „Pokarm ranny w nawóz, a wieczorny w zad przechodzi."
Jęczmień dla konia powinien być ważki, bez podejrzanej woni i zupełnie oczyszczony z ziemi, śmiecia i ziarn powiędłych i czarnych, w które wiatr południa uderzył."
Konie się nakrywają dobremi, w domu robionemi
201