204
ło, że dźwięk ten podwójnie dawał się słyszeć, raz przez żelazne ściany rur, a drugi raz przez powietrze; zawsze dwa, w przeciągu 2-5 sekund po sobie następujące uderzenia uważano, chociaż młotek w pewnych, daleko dłuższych odstępach czasu raz tylko spadał na dzwonek. Z tych danych obliczył Biot chyżość V' dźwięku w łanem żelazie z chyżości jego. V w powietrzu, jak następuje. Czas potrzebny do przewodzenia tu dźwięku w po-951-25
wietrzu był — ——— , do przewodzenia- go zaś w lauem żela-951-25
zie = —p— ; różnica obu tych czasów była ~ 2 5". dla tego
951 25 951-25
y ‘ —25, a
951-25. V
V — rr—77-7-7—,-10-5 V — 3496'5 metrów,
951 25 — 2'5 V
t. j. głos w łanem żelazie przebiega blisko 3500 metrów, zatem posiada wniem przeszło 10 razy większą chyżość, niż w powietrzu. Późniejsze doświadczenia okazały też, że w ogóle chyżość ta jest daleko znaczniejsza w ciałach stałych, niż powietrznych. Wziąwszy chyżość w powietrzu za jednostkę, jest ona w prętach wyciągniętych z ołowiu równa 4-257, z cyny 7-48, ze złota 6-424, ze srebra 8-057, z cynku 11-007, z miedzi 11- .67, z platyny śred. grub. 8-467, z żelaza 15-108, z lanej stali 15-108. z ang. stali 14-961. Według doświadczeń Chladuiego i Savarta w drzewie śliwkowem, orzechowem i dębowem 10-66; w gruszkowym, klonowem i bukowem 12-33; w hebanowem, wiązowem. brzozowem i akacyowem 14-4; w lipowem i czereśuiowem 15, w wierzbowem i sosnowym i6; w jodłowym 18; nareszcie w szkle 16-4. Savart przekonał się jednak, że w tern samem ciele chyżość ta zmienia się, skoro zajdzie jaka różnica w jego stanie międzycząsteczkowym. W stałych bryłach, nie mających kształtu prętów, np. w kulach, sześcianach lub bryłach niefo-remnych; jest ta chyżość lj według badań Wertheima 1) nieco większa, mianowicie l-\ = Vs/% dla tej prostćj przyczyny, że zamiennik elastyczności w takich bryłach okazuje się półtora
Annales de chim. et de phys.. Uf ser. T ‘23.