669
szą rurą, kauczukową,'która czarniejszemi rysami w figurze jest oznaczona i w górnej swej części' ma szklanny kruczek g dla wygodnego jej zamykania i otwierania. Tym kruczkiem wciąga się ciecz do rurki da1 przez ssanie, póki się ta całkiem nią nie zapełni, poczem się go zamyka. W obu naczyniach a i cg są zanurzone równe płytki platynowe, w jednym dodatnio, w drugim ujemnie biegunowa, będące elektrodami stosu, z 12 do 16 kubków złożonego, w którego łączniku znajduje się prócz tego jeszcze inne szklanne naczynie z rozczynem witryolu miedzi, rodzaj przyrządu mierniczego dla ocenienia elektrolitycznego działania w tamtych dwóch naczyniach. Gdy po 10 do IŻ godzinach nieustannie trwającego prądu przerwie się sprawę elektrolizy otworzeniem kruczka g, ciecz z każdego ramienia rurki ddx spływa do swego naczynia, nie mącąc wypadku działania, towarzyszącego elektrolizie, a ilość wagi miedzi, osadzonej w tym czasie z rozczynionego siarkanu miedzi na katodzie w onym trzecim naczyniu, służy za miarę chemicznego działania, przez prąd elektryczny sprawionego. Za pomocą tego przyrządu przekonał się Wiedemann, że w razie nalania do onych naczyń rozcieńczonego kwasu siarkowego, którego ciężar gatunkowy wynosił 1116, naczynie z anodą platynową po ukończeniu elektrolizy było bogatsze w kwas siarkowy, niż przed jej rozpoczęciem, mianowicie na każdą jednostkę wagi elektrolitycznie osadzonej miedzi na katodzie w rzeczonym trzecim naczyniu, 0T8 cz. tej jednostki kwasu siarkowego, od bieguna ujemnego zostało przeprowadzonych do dodatniego. W roztworze zaś niedokwasu sodu, mającym ciężar gatunkowy T06, tym samym sposobem OT 6 cz. tej alkalicznej materyi od bieguna dodatniego do ujemnego przechodzi. Kwasy więc idą podczas elektrolizy do dodatniego, zasady do ujemnego bieguna. O tem mechanicznem przeprowadzaniu cieczy od jednego bieguna do drugiego, obszerniej w tomie dodatkowym *).