522 ST. B\1)ZVŃSKI
duszność pociąga za sobą mianowicie wzrost rozkładu białka. Gdy więc tylko wyjątkowe okoliczności wskazują potrzebę powiększenia w warunkach, o których mowa, dawki białka, możemy poprzestać na tern automatycznem powiększeniu, którego dawka białka dozna, wskutek podania większej ilości węglowodanów bez przekroczenia wyżej wskazanego stosunku odsetkowego składników odżywczych w pożywieniu. Dla robotnika więc średniej miary, wydatnie pracującego, zalecimy podanie z 3600 Kai. 936 Kai. (ll°/0) w postaci białka. 727 Kai. (2O2°/0) w postaci tłuszczu, 2477 Kai. (68'8c/0) w postaci węglowodanów czyli wskażemy dyetę z 105 gr. białka, 80 gr. tłuszczu i 620 gr. węglowodanów.
Iśiekiedy, n. p. w wypadkach ciężkiej pracy fizycznej, zwłaszcza na wolnem powietrzu, w surowym klimacie północy, lub zimowej porze roku w klimacie umiarkowanym, wymogi co do wartości kalorycznej pożywienia będą większe. Gautier podaje cały szereg takich rzeczywistych norm żywienia o wysokiej wartości energetycznej z obserwacyi autorów rosyjskich, szwedzkich, niemieckich i amerykańskich (na traczach, kamieniarzach, kopaczach ziemi w porcie, górnikach w Tomsku, wózkarzach amerykańskich, robotnikach sezonowych rolnych, wreszcie rozmaitych sportowcach amerykańskich), których wartość oblicza średnio na 5290 Kai.
W granicach 2400—3600 Kai. znajdą się przecież wartości energetvczne pożywienia ludzi większej części zawodów i zatrudnień, a więc wśród innych n. p. także i pożywienia żołnierzy i to nawet na stopie wojennej. Gautier n. p. ocenia wartość energetyczną pożywienia przepisanego dla lądowego żołnierza francuskiego na 3108 Kai., dla marynarza na 3116 Kai.
Nie bez znaczenia dla hygieny żywienia jest, prócz ilości białka w pożywieniu dobowem, także jakość tegoż. Różne ciała białkowe według wszelkiego prawdopodobieństwa, zachowują się różnie, nietylko we względzie zastępowania białka tkanek i powstrzymywania go w rozkładzie, lecz i w przebiegu przeróbki swojej. gdy się wniknie bliżej w ten proces. Przykładem takich różnic jest zachowanie się ciał białkowych, składających jądra komórek. czyli uukleoproteidów, których rozkład znaczy się stale wytwarzaniem kwasu moczowego. Wydalanie tego związku w moczu bywa śledzonem pilnie, bo w powiększonej ilości tegoż w moczu dopatrujemy się czynnika szkodliwego dla zdrowia.
Wydalanie większej ilości kwasu moczowego wydaje się je-