7
ABSOLUTYZM — ABSOLUTYZM OŚWIECONY
sprawiedliwości, nie ma i nie uznaje nad sobą kontroli idącej od strony organizacji państwowej, sam działa i sam się kontroluje. Absolutyzm jednostki ma swoją historyczną formę, wyczerpująco określoną i przyjętą. W tem znaczeniu możemy mówić o absolutyzmie królewskim XVIJ i XVIII wieku, podobnie jak o absolutyzmie władców wcześniejszych okresów historycznych. Tak samo z pełnem uzasadnieniem można mówić o absolutyzmie ustrojowym Rosji carskiej, rozbitym przez rewolucję bolszewicką. Natomiast mniej jest uznany, bo jeszcze dany okres historyczny nie zakończył się, absolutyzm ko-legjum parlamentarnego, zwany okresem zupełnej przewagi parlamentu. Podobnież absolutyzm ustrojowy kolegjum cechuje ustrój bolszewicki, gdzie przewaga systemu wieloosobowego jest zupełnie stanowczą.
I tutaj należy uczynić wzmiankę wyjaśniającą. Odróżnić należy stan prawno-organizacyjny odi stanu faktycznego. Miano absolutyzmu ustrojowego odnosi się tylko do stosunków prawno-organizacyjnych, nie zaś faktycznych. Przy systemie bowiem wieloosobowym jednostka może być faktycznie czynnikiem rozstrzygającym, jak odwrotnie przy ustroju jednoosobowej przewagi, kolegjum faktycznie może posiadać dłużej lub krócej przewagę zdecydowaną. Te jednak odchylenia nie mają wpływu na ocenę prawnego stanu organizacyjnego. Powtóre (i tu wracamy do podziału przyjętego na wstępie) może się zdarzyć i zdarza się, iż absolutyzm filozoficzno-moralny państwa łączy się z absolutyzmem jednostki lub kolegjum. Absolutyzm filozoficzno-moralny państwa wykazuje ustrój Trzeciej Rzeszy, ustrój ten jest równocześnie ustrojem absolutyzmu jednostki (Fiihrer). Absolutyzm filozoficzno-moralny przenika cały ustrój bolszewicki, a równocześnie ustrój ten stanowi żywy obraz absolutyzmu kolegjum, za którym faktycznie chowa się absolutyzm jednostki (Lenin, Stalin). Ustrój konstytucyjny XIX w. francusko-angielski nie jest ustrojem absolutnym pod względem filozoficzno-moralnym. Natomiast organizacyjnie ustrój III Republiki francuskiej jest ilustracją absolutyzmu wieloosobowego (całkowita przewaga parlamentu). Ustrój Polski po konstytucji z dn. 23. IV. 1935 r. jest filozoficzno-moralnie ograniczony, nie absolutny. Państwo bowiem Polskie, w konstytucji rozszerzając swoje słuszne uprawnienia na wielu polach, zakreśliło granice swoich praw i dosięgalno-ści, uznając wyższy porządek moralny (odpowiedzialność Prezydenta Rzplitej przed Bogiem) i podkreślając prawo do rozwoju i do wolności jednostki. Organizacyjnie Rzeczpospolita Polska według konstytucji marcowej (1921) wykazywała całkowitą i wyłączną przewagę parlamentu a raczej Sejmu, obecnie po konstytucji kwietniowej pierwszeństwo w ustroju wyznaczone jest dla Prezydenta Rzplitej. Tem niemniej czynności rządzenia oddane są Rządowi, ustawodawcze i polityczno-kontrolujące parlamentowi (Sejm i Senat), sądownicze odpowiednim Sądom. Niema zatem w Polsce ani absolutyzmu filozoficzno-moralnego Państwa, ani absolutyzmu prawno-organizacyjnego żadnego z jego organów.
Literatura: Ignacy Ciatno: Abtolutym uttrojowy, tir.
XI + 263. Lublin 1934.
Ignacy Czuma.
Nazwę tę, zapożyczoną od francuskiego ekonomisty M e r c i e r de la R i v i e r e’a (le despotisme eclaire), nauka, zwłaszcza niemiecka, dała systemowi rządów, jaki zapanował w Europie około połowy XVIII wieku. Wprawdzie zdarzali się już dawniej władcy, którzy zrywali z szablonem polityki stanowej i wyznaniowej (cesarz Fryderyk II w XIII stuleciu, Henryk IV francuski, poniekąd Piotr Wielki), ale nowy typ „oświeconego absolutyzmu" zyskał przewagę dopiero w wieku „Oświecenia" poprzedzającym Wielką Rewolucję. Nowość polegała na tem, że monarchowie, nie poprzestając na wywodzeniu swej władzy z „Bożej łaski", uzasadniali ją filozoficznie i starali się rządzić według nauk współczesnej filozof ji.
W dziedzinie społecznej absolutyzm oświecony dążył do ukrócenia przywilejów klas wyższych i podżwignięcia niższych. W życiu gospodarczem szukał przejścia od merkantylizmu do fizjokratyzmu i nawet niekiedy do liberalizmu ekonomicznego. W wewnętrznym zarządzie państw panował nadal centralizm, i to centralizm policyjny, krępujący inicjatywę poddanych: zrzadka tylko niektórzy oświeceni ministrowie uznawali za pożądane dopuszczenie do głosu przed-
%