127
EUROPA ŚRODKOWA
i. Trudność definicji. 2. Podstawy historyczne.
3. Przed wojną i podczas wojny 1914—18 r.
4. Znaczenie współczesne.
1. Trudność definicji. Wszelkie próby dzielenia Europy na większe geopolityczne części składowe, czyli — ujmując zagadnienie z odwrotnej strony — łączenia poszczególnych krajów europejskich w pewne grupy, z których każda stanowiłaby większą regjonalną całość, natrafiają na duże trudności i tern samem mogą się wydawać dość dowolne. Co do podziału napozór najprosl -szego, najczęściej stosowanego, na Europę zachodnią i wschodnią, trudności tej dowiodły niedawne, wyczerpujące dyskusje naukowe. To też już znacznie wcześniej zaczęto, zwłaszcza w potocznej mowie, wyodrębniać obszar przejściowy między Zachodem i Wschodem Europy, określając go naturalnie jako Europę Środkową. Nie dziw również, że terminem naukowym stało się to określenie naprzód w Niemczech, leżących właśnie na tym obszarze. Z geografów niemieckich pierwszy bodaj J. Partsch poświęcił już w r. 1903 „Europie centralnej" osobną, wydaną też po angielsku pracę, a w tym samym mniej więcej czasie rozpowszechnił to pojęcie F. Ratzel w swoich znanych dziełach z zakresu geografji politycznej i antropogeografji. Już u tego wielkiego uczonego występuje jednak związek tego terminu z pewną, historycznie uzasadnioną koncepcią aktualno-polityczną, kiedy zestawia np. zasiąg średniowiecznego cesarstwa Hohenstaufów z obszarem, jaki za jego czasów zajmowały mocarstwa Trój przymierza. Brak wyraźnych granic geograficznych, niewyrażność, zawiłość lub płynność granic etnograficznych, wreszcie zmienność granic historycznych — uniemożliwiają i w tym wypadku definicję całkiem ścisłą i objektywną. Można co najwyżej stwierdzić, ze do Europy Środkowej zaliczyć trzeba tę część naszego kontynentu (bez wysp i półwyspów), która leży między bezsprzecznie zachodnią Francją a bezsprzecznie wschodnią Rosją.
2. Podstawy historyczne. Już z tego ujęcia, z konieczności raczei negatywnego, wynika, że pozytywna treść, mieszcząca się w tak odgraniczonej Europie Środkowej, ulegała w ciągu wieków częstym politycznym przemianom. Jedno tylko pozostało niezmienione, odkąd wogóle gdzieś w X wieku zaczęły się kształtować na tym obszarze istniejące dziś jeszcze państwa i narody. Oto mianowicie z pośród tych państw najwięk-szem było zawsze niemieckie, tak samo jak wśród tych narodów niemiecki był najliczniejszy. Nadto do hegemonji politycznej Niemiec w Europie Środkowej przyczyniło się uzyskanie przez ich królów godności cesarzy rzymskich, a wynikające stąd pretensje do władzy uniwersalnej, czysto teoretyczne — nawet w średniowieczu — w stosunku do innych części Europy, tutaj istotnie doprowadziły w szeregu wypadków do poddania innych państw p>od niemieckie zwierzchnictwo. Włączenie Czech do Rzeszy niemieckiej jest najwymowniejszym pod tym względem przykładem. Ale na tym samym przykładzie czeskim można też wykazać, jak równoczesna kolonizacja niemiecka rozprzestrzeniała Niemców wśród innych narodów Europy Środkowej, docierając aż do jej najdalszych granic, w głąb krajów, które zdołały obronić swoją niezależność polityczną od cesarstwa, jak np. Polska. — Właśnie jednak z Polski wyszła pod koniec wieków średnich reakcja przeciwko tej podwójnej przewadze niemieckiej w Europie Środkowej, reakcja mniej gwałtowna, aniżeli ruch husycki w Czechach, ale zato skuteczniejsza i trwalsza. Polska jagiellońska stała się bowiem drugim obok Rzeszy niemieckiej ośrodkiem politycznym, około którego grupowały się inne piaństwa i narody środ-kowo-europejskie, a nawet wschodnio-europejskie, pozyskane dla kultury zachodniej. Rzeczpospolita polska objęła chwilowo najdalszą na północo-wschodzie kolonję niemiecką, mianowicie Inflanty, a przedtem dynastja jagiellońska przeciągnęła przez p>e-wien czas także Czechy i Węgry z niemieckiej sfery wpływów do polskiej. Niebawem jednak te dwa kraje złączyły się węzłem dynastycznym z jednem z państw niemieckich, przodujących w Rzeszy, mianowicie z Austrją, a po rozbiorach Polski pod panowaniem bądź Austrji, bądź Prus znalazły się wszystkie terytorja środkowo-europejskie, przytykające od wschodu do ziem rdzennie niemieckich, aż po nową granicę Rosji. Odtąd przez okres przeszło stuletni, na krótko tylko przerwany przez wojny napoleońskie, istotnie cała Europ>a Środkowa, wyjąwszy jedynie małe, jak gdyby buforowe państewka z ludnością zresztą częściowo niemiecką (Luksemburg, Szwajcarja) u jej