629
HLOND AUGUST — HOANGHO
udaje się do Rzymu, gdzie na Uniwersytecie Gregorjańskim otrzymuje tytuł doktora filozof ji. Z Rzymu zostaje wysłany do pierwszego zakładu salezjańskiego na ziemiach polskich w Oświęcimiu. Studjuje filologję na uniwersytetach w Krakowie i we Lwowie. W 1905 r. otrzymuje w Krakowie święcenia kapłańskie i przez dwa lata pełni funkcje katechety i wicedyrektora w Salezjańskim Domu Sierot w Krakowie, skąd przechodzi do Przemyśla, a po dwóch latach zostaje powołany do Wiednia celem założenia tam salezjańskich zakładów wychowawczych. Gdy w 1919 r. podzielono austrjacką prowincję salezjańską na niemiecką i polską, H. zostaje prowincjałem prowincji niemieckiej, lecz gdy po powstaniach następuje przyłączenie Śląska do Polski, wyłoniła się potrzeba ustanowienia osobnego pasterza dla prastarej ziemi piastowskiej i H. zostaje w 1922 r. naprzóJ administratorem apostolskim, a w trzy lata później pierwszym biskupem śląskim. Z nie-pożytą energją organizuje swoją diecezję, lecz już w 1926 r., po śmierci pierwszego prymasa odrodzonej Polski, ks. kardynała Dalbora, zostaje z woli Ojca św. Piusa XI powołany dn. 24. VI. 1926 r. na stolicę gnieźnieńską i poznańską. Jednym z pierwszych jego aktów o dziejowej doniosłości było mocne postawienie sprawy godności prymasowskiej, bo z papierowego tytułu uczynił on ośrodek moralnej jedności hierar-chji Kościoła w Polsce. Papież Pius XI, pragnąc opromienić stolicę prymasowską nowym blaskiem, nadaje H. purpurę kardynalską dn. 20. III. 1927 r.
Po pierwszych latach rządów H. rozpoczyna serję znakomitych swoich listów pasterskich: W sprawie akcji katolickiej — I93°> O zadaniach katolicyzmu wobec walki z Bogiem — 1932, O chrześcijańskie zasady życia państwowego — 1932, O ducha chrześcijańskiego w Polsce (wspólny list pasterski Episkopatu Polski) — 1934, O katolickie zasady moralne — 1936, które ży-wem echem odbiły się w całej Polsce, poruszając najrozmaitsze zagadnienia nietylko życia religijnego, ale też społecznego i politycznego.
W myśl wskazań Ojca św. H. poświęca szczególną uwagę organizacji Akcji katolickiej, sam pisze jej statuty, czuwa nad jed-nolitem i zgodnem z duchem Kościoła ujęciem jej organizacji i nad kierunkiem jej działania.
Encyklopedia nauk politycznych.
Z troski pasterskiej o dusze Polaków, rozsianych po całym świecie, wypływa gorące zajęcie się H. losem polskiego wychodźtwa, które sam w licznych podróżach zagranicą odwiedza, krzepi i zapewnia mu opiekę polskich kapłanów. W tym celu zakłada (dzięki fundacji hr. A. Potulickiej) Seminarjum Zagraniczne w Potulicach, nowe zgromadzenie zakonne „Towarzystwo Chrystusowe", przeznaczone dla emigrantów i dla na wrócenia wschodniej Europy.
Cechą charakterystyczną H. jest oddanie się całą duszą pragnieniu i zadaniu, aby polski katolicyzm był aktywny, twórczy i zdobywczy, żeby stał się ośrodkiem i sprężyną naszego życia społecznego i kulturalnego, a przez to samo dźwignią odrodzenia narodu i kamieniem węgielnym potęgi państwa. Z tej wszechstronności katolicyzmu w życiu polskiem bierze źródło niestrudzona praca i zainteresowanie H. nietylko sprawami kościelnemi, ale i całokształtem zagadnień narodowych i państwowych, czemu daje wyraz w swych wszystkich wystąpieniach, których zasiąg nie ogranicza się do samej Polski, ale z wyjątkową przenikliwością ogarnia istotę zmagających się obecnie pu świecie prądów destrukcyjnych i rewolucyjnych.
Literatura: Hlond A. Kardynał, Prymam PolmJti: Listy pasterskie. Poznań 1936. — Życie i dzieła Ks. Kardynała Prymasa Hlonda. Akcja katolicka Archidiecezji Gnieźnieńskiej i Poznańskiej. Poznań 1936.
Władysław Sobański.
H., główna rzeka płn. Chin (długość 4000 km, dorzecze 980 000 kma), wypływa ze środkowego Kuenlunu na wysokości 4 500 m n. p. m. Wydostaje się zeń szeregiem potężnych dolin przełomowych, tocząc swe wody nierzadko przez rozległe stepy. W okolicy miasta Lanczoufou przecina starą drogę karawanową. Na znacznej przestrzeni stanowi naturalną przeszkodę w przedpolu Wielkiego Muru Chińskiego. Wielkim łukiem obejmuje skibę Ordos, kierując się na południe, na zachód od miasta Szen-czou, zawraca jednak zdecydowanie ku wschodowi i przecinając Wielki Niż Chiński, uchodzi do zatoki Peczili.
Komunikacyjne znaczenie H. jest niewielkie z powodu niedostępności rzeki od strony morza dla większych statków. Komunikacja śródlądowa przedstawia się nie co korzystniej, chociaż i ona ma do zwal
41