962
MNIEJSZOŚCI W PRAWIE NARODÓW
żając za maksymum zmian. Wobec braku postanowień o wypowiedzeniu traktatu, należy na to pytanie odpowiedzieć twierdząco.
Z ustępu drugiego wynika, że uruchomić procedurę mniejszościową na terenie Ligi Narodów może tylko członek Rady; czyli, że nie mogą tego uczynić ani pozostali członkowie Ligi, nie będący członkami Rady, ani organizacje lub członkowie zainteresowanych mniejszości.
Wreszcie ustęp trzeci stanowi, że spór pomiędzy Polską a jakimkolwiek członkiem Ligi Narodów w sprawach mniejszościowych będzie uważany za spór o charakterze międzynarodowym i musi być na żądanie jednej ze stron oddany do decyzji Stałemu Trybunałowi Sprawiedliwości Międzynarodowej w Hadze.
Te przepisy ramowe zostały później uzupełnione i rozszerzone w formie rezolucyj Rady, tworząc tak zwaną procedurę poza-traktatową. Tak więc Tittoni w swym raporcie z 22. X. 1920 r. usiłował przeprowadzić tezę, że Rada Ligi powinna stale wykonywać kontrolę nad położeniem mniejszości, a nie wkraczać dopiera wtedy, gdy jeden z jej członków zwróci jej uwagę na niebezpieczeństwo pogwałcenia przepisów o ochronie mniejszości. Interpretacja ta nie utrzymała się jednak, wobec stanowczego sprzeciwu państw zainteresowanych. W trzy dni później, 25. X. 1920 r., Rada, na wniosek Hymansa, uchwaliła rezolucję, ustanawiającą Komitet Trzech, składający się z prezesa Rady i wybranych przez niego dwóch jej członków; Komitet ten ma za zadanie rozpatrywać skargi w kwestjach mniejszościowych i wnosić je na Radę. Szło o to, żeby ewentualne ryzyko narażenia się oskarżonemu państwu rozdzielić pomiędzy trzech członków Rady. Innowacja ta była niewątpliwie sprzeczna z wyraźnem brzmieniem traktatu.
Na skutek protestu Polski i Czecho-Sło-wacji przeciwko rozsyłaniu wszelkich pe-tycyj wszystkim członkom Ligi Narodów, Rada uchwaliła 27. VI. 1921 r. rezolucję, na mocy której każda petycja, przed rozesłaniem, musi być naprzód zakomunikowana zainteresowanemu rządowi, który ma dwa miesiące czasu na udzielenie odpowiedzi, która, przy rozsyłaniu, powinna być dołączona do petycji.
Przychylając się do wniosków, zawartych w dwóch notach Rządu Polskiego, Rada
Ligi na posiedzeniu dn. 5. IX. 1923 roku uchwaliła rezolucję na podstawie raportu Rio-Branco, w której określiła dokładnie warunki przyjęcia petycji (recevabilite) i uznania jej za nadającą się do dyskusji. Powiedziano tam, że sekretarz generalny, zanim przekaże daną petycję Komitetowi Trzech, obowiązany jest zbadać czy odpowiada ona następującym warunkom:
a) musi dotyczyć ochrony mniejszości; b) nie może żądać zerwania przynależności do danego państwa; c) nie może pochodzić ze źródła anonimowego; d) nie może być ułożona w tonie gwałtownym; e) nie może poruszać faktów już zbadanych przez Radę.
Dn. 10. VI. 1925 r. Rada uchwaliła rezolucję, ograniczającą w pewnych kierunkach skład Komitetu Trzech. Wyklucza ona mianowicie: a) reprezentanta państwa, o którego mniejszość w petycji chodzi, b) reprezentanta państwa ościennego, oraz c) reprezentanta państwa współplemiennego.
Wreszcie na sesji w Madrycie Rada Ligi przyjęła raport Adatciego z 13. VI. 1929 r., który jest jakgdyby kodyfikacją całej procedury pozatraktatowej. A więc określa on ściśle warunki recevabilite, żąda dla uzasadnienia petycji, żeby miała ona aspekt mniejszościowy, wreszcie zamienia Komitet Trzech na Komitet Pięciu.
4. Generalizacja zobowiązań mniejszościowych. Zobowiązania mniejszościowe były wielką niesprawiedliwością, wyrządzoną przez Główne Mocarstwa państwom słabszym „o interesach ograniczonych". Wielka Brytanja i Stany Zjednoczone Ameryki, które odrzuciły żądanie Japonji umieszczenia w pakcie Ligi zasady równości ras, żeby móc stosować ustawodawstwo wyjątkowe do Japończyków, Chińczyków i Hindusów, zmieniły zupełnie pogląd, gdy szło
0 mniejszości zamieszkujące Polskę i Ru-munję, a korzystające z zupełnego równouprawnienia obywatelskiego. I w tej wyjątkowości traktatów mniejszościowych tkwi właśnie ich niesprawiedliwość, którejby nie było, gdyby nastąpiła generalizacja tych zobowiązań, to jest, gdyby stosowały się one do wszystkich państw bez wyjątku, wielkich i małych. Poza tern, przepisy mniejszościowe są niebezpieczne dla państw niemi obciążonych, ponieważ stwarzają sztucznie i faworyzują irredenty małych grupek etnicznych, utrudniają asymilację
1 rozbijają jednolitość państwa. Nic więc