180
PADEREWSKI IGNACY
osiedla się w Riond-Bosson koło Morges, skąd peijodycznie wyjeżdża na tournee artystyczne po całym świecie. Intensywna praca koncertowa i kompozytorska o zasięgu światowym rozwija w P. wrodzone dary duchowe i towarzyskie, które staną się później cennym przyczynkiem powodzenia w pracy politycznej. Gorące umiłowanie ojczyzny nietylko ochroniło P. od artystycznego kosmopolityzmu, ale rozszerzyło i pogłębiło pragnienie czynnego służenia sprawie polskiej na terenie międzynarodowym, a dar krasomówczy znakomicie temu celowi dopomógł. To też jeszcze przed wybuchem wojny światowej P. rozpoczął służbę publiczną, czemu dał wyraz ofiarowując Krakowowi pomnik zwycięstwa pod Grunwaldem dłuta rzeźbiarza Wiwulskiego. Uroczystość ta, uświetniona wspaniałą mową P., była znamienną manifestacją trójzaborowej solidarności wszystkich Polaków wobec grozy germańskiej zaborczości. Wybuch wojny w 1914 zastał P. w Szwajcarji, gdzie wspólnie z Henrykiem Sienkiewiczem zakłada w Vevey Komitet Pomocy Polskim Ofiarom Wojny, potem w Londynie „Polish Relief Fund", wreszcie wyjeżdża do Stanów Zjednoczonych niet) lko dla duchowej mobilizacji tamtejszej kolonji polskiej w służbie narodu, ale także dla czynnej i ofiarnej propagandy sprawy polskiej. Z tą chwilą przestaje dawać koncerty, rozpoczyna natomiast serję 1 000 publicznych występów, na których przemawia dodając część artystyczną, jako środek zdobywania funduszów na cele narodowe. Po utworzeniu w 1917 Polskiego Komitetu Narodowego w Paryżu P. przystępuje do niego i obejmuje jego przedsta wicielstwo na Stany Zjednoczone. Po uznaniu przez rząd Stanów Zjednoczonych Polskiego Komitetu Narodowego jako urzędowej reprezentacji Polski P. przystępuje do organizacji zaciągu do wojska polskiego w ród naszej emigracji i następnie wysyłania ochotników do Francji. Działalność polityczna P. w Ameryce dzięki posiadanym stosunkom w tamtejszych sferach kierowniczych przyczyniła się znakomicie do postawienia przez prezydenta Wilsona niepodległości zjednoczonej Polski z dostępem do morza jako jednego z celów wojny. Po zakończeniu wojny P. wraca do Europy i po porozumieniu się z Komitetem Narodowym w Paryżu przez Londyn udaje się do Polski na angielskim krążowniku „Concord" (wyjazd z Harwich 22. XII. 1918). Z Gdańska przyjeżdża do Poznania, gdzie wybucha powstanie przeciwko Niemcom i 3. I. 1919 staje w Warszawie. Zasadniczym celem podróży P. było doprowadzenie do zjednoczenia całego narodu, koniecznym zaś tego warunkiem było uzgodnienie ustalonej władzy Piłsudskiego w Warszawie z działalnością Komitetu Narodowego w Paryżu. Cel ten został osiągnięty przez utworzenie, po ustąpieniu lewicowego rządu Moraczewskiegu, rządu koalicyjnego, którego P. zostaje pre-mjerem i ministrem spraw zagranicznych, równocześnie zaś wraz z Dmowskim delegatem na konferencję pokojową w Paryżu. Po otwarciu pierwszego Sejmu (10. II. 1919) P. jedzie do Paryża dla formalnego ustalenia na konferencji pokojowej statutu międzynarodowego Polski, zwłaszcza zaś dla wywalczenia takich granic, któreby zabezpieczały podstawowe warunki rozwoju i siły obronnej Państwa. Traktat wersalski nie spełnił wszystkich postulatów Polski, ale to, co zostało uzyskane, w znacznej mierze zawdzięczać należy moralnemu autorytetowi P., jego usilnej pracy, znakomitej argumentacji i osobistym wpływom na Wilsona, Clemenceau i nawet Lloyd-George’a, tego zasadnie zego sprzymierzeńca nieprzyjaciół Polski. Po powrocie do Polski działalność P. jako szefa rządu, pomimo powodzeń na terenie zagranicznym i uzyskaniu dzięki jego wpływom pomocy Hoovera dla wyniszczonej Polski, natrafiła na rosnącą opozycję sejmu, a zwłaszcza na niemożność dojścia do porozumienia z Piłsudskim jako naczelnikiem państwa. Różnili się przedewszystkiem w dziedzinie programu federalizmu, przy-czem różnice psychologicznej natury były zbyt głębokie, by współpraca tych dwu ludzi mogła trwać długo. To też logiczną konsekwencją tych rozbieżności była dymisja P. i wyjazd jego z Polski 1. I. 1920. Jeszcze przez pewien czas P. był delegatem Polski w Lidze Narodów. Po usunięciu się od czynnej polityki P. powrócił do działalności artystycznej i w 1921 wyjechał do Ameryki, gdzie po pięcioletniej przerwie jego pierwszy koncert w New-Yorku (22. XI. 1922) był tryumfem nietylko artysty, ale też sposobnością oddania należnego hołdu człowiekowi i mężowi stanu. Koncerty i związana z tern ciężka praca dawała możność P. pokrycia choć w części ogromnych ofiar finansowych, poniesionych