451
POLSKA
u swego instruktora Piotra Wysockiego, podporucznika grenadjerów gwardji i postanowiła utworzyć związek „w obronie pogwałconej konstytucji". — Związek ten rozrastał się szybko, ogarniając przedewszyst-kiem podchorążych i młodszych oficerów garnizonu warszawskiego. Niebawem do jego szeregów zaciągnęła się młodzież cywilna z Maurycym Mochnackim na czele. Sprzysiężenie nie posiadało żadnego pozytywnego programu, lecz członków jego ożywiała fanatyczna wprost wiara we własne siły. W nocy z dnia 29 na 30 listopada wybiła godzina czynu.
Zgodnie z planem wybuchu, cywilni spiskowcy mieli opanować Belweder i zabić Konstantego. Organizacja wojskowa miała zaalarmować garnizon polski i rozbroić oddziały rosyjskie. Jednak plan ten w znacznej części zawiódł. Napad na Belweder nie osiągnął celu, gdyż Konstanty ukrył się w pokojach żony i nie zdołano go odnaleźć. Atak na kawalerję rosyjską nie udał się; podchorążowie ruszyli przez opustoszałe śródmieście ku arsenałowi, dokonywując doraźnych egzekucyj na spotkanych generałach polskich, którzy odmówili udziału w akcji. W ten sposób zginęli Hauke, Trębicki, Siemiątkowski, Stanisław Potocki, Meciszew-ski, Blumer i Nowicki.
Wobec braku kierownictwa i bezplanc-wości działań, powstanie z łatwością mogło być zlikwidowane.
Nieudolność przywódców powstania zbierała zabójcze plony. U steru rządu stanęli ludzie niemający nic wspólnego z rewolucją, lojalni wobec Rosji i cara. Pierwsi zorjen-towali się w sytuacji: minister Drucki-Lu-becki i adjutant wodza naczelnego Władysław Zamoyski. Zwołali oni Radę Administracyjną, oraz wezwali Konstantego, aby uspokoił stolicę. Wielki książę kategorycznie odmówił, wobec czego Rada Administracyjna na własną rękę wydała odezwę, w której potępiła powstanie i oświadczyła, że skład swój powiększa przez kooptację Czartoryskiego, Radziwiłła, Paca, Niemcewicza, Kochanowskiego i Chłopickiego.
Wobec kapitulacji Konstantego, sytuacja polityczna w Warszawie uległa zmianie. Rada Administracyjna przestała istnieć, a miejsce jej zajął Rząd Tymczasowy, w którego skład weszli: Czartoryski, Lelewel, Ostrowski, Dembowski, Pac i Niemcewicz. Rząd Tymczasowy zwołał sejm na dzień 18 grudnia, ogłosił organizację powstania na prowincji i powołał do służby czynnej dymisjonowanych oficerów. Na czoło działań wysunął się generał Józef Chłopicki.
Chłopicki 5. XII. ogłosił się dyktatorem. Będąc bezwzględnym przeciwnikiem zerwania z Rosją, nie przedsięwziął on żadnej akcji przeciw Konstantemu i pozwolił mu bez przeszkód wycofać się z Królestwa. Urzędowanie swe rozpoczął od nawiązania układów z Petersburgiem.
Sejm zebrany 18. XII. ulegalizował prze-dewszystkiem powstanie. Chłopicki złożył dyktaturę. Pod presją młodzieży i wojska sejm po długich pertraktacjach postanowił ponownie oddać władzę dyktatorską Chło-pickiemu, i zawiesił swe obrady. Do kontrolowania działalności dyktatora powołana została specjalna deputacja sejmowa, uposażona w prawo złożenia go z urzędu. Chłopicki rozwiązał Rząd Tymczasowy i powołał do życia Radę Narodową, złożoną z Czartoryskiego, Ostrowskiego, Radziwiłła, Dembowskiego i Barzykowskiego. Już w niespełna dwa tygodnie po objęciu władzy doszło do scysji między dyktatorem a deputa-cją sejmową. Popularność dyktatora malała z dniem każdym. Stał on uparcie na stanowisku ugody, mimo, że najbardziej umiarkowane sfery opowiadały się za powstaniem. Radzie Administracyjnej oświadczył, że wojnę z Rosją uważa za beznadziejną, a gdy poczuł się zupełnie odosobniony, złożył dnia 18. I. dyktaturę, oświadczając, że czuje się związany przysięgą złożoną na wierność carowi.
Wobec rezygnacji Chłopickiego, wodzem naczelnym mianowany został Michał ks. Radziwiłł, przyczem Chłopicki zgodził się być jego doradcą fachowym. Najdonioślejsza uchwała zapadła dnia 25. I. 1831, w której sejm ogłosił detronizację Mikołaja. Dnia 29. I. władza wykonawcza złożona została w ręce Rządu Narodowego, w skład którego weszli: Adam Czartoryski, jako prezes, oraz Joachim Lelewel, Wincenty Niemojow-ski, Stanisław Barzykowski i Teofil Morawski.
Tymczasem nadeszła chwila działań wojennych. 5. II. przystąpił feldmarszałek Dy-bicz na czele 127-tysięcznej armji do opera-cyj przeciw 54-tysięcznemu wojsku Królestwa. Dnia 14. II. gen. Dwernicki zaatakował pod Stoczkiem brygadę kawalerj i Geis-mara i odniósł stanowcze zwycięstwo.
30
Encyklopedja nauk politycznych.