489
POLSKA
im ułatwić pobicie Denikina. Z końcem jesieni i początkiem zimy 1919 nastąpiła zupełna katastrofa armji denikinowskiej, której szczątki schroniły się na Krym, gdzie zajął się ich organizacją generał Wrangel.
Wówczas Rosja zwróciła się do Polski z propozycjami pokojowemi. 22. XII. 1919 rada komisarzy ludowych w osobach Lenina, Cziczerina i Trockiego ofiarowała Polsce pokój na następujących warunkach: Rosja uznaje bez zastrzeżeń niezawisłość 1 suwerenność Polski, wojska bolszewickie nie przekroczą ówczesnej linji frontu na Ukrainie i Białorusi, Sowiety nie zawarły i nie zawrą z Niemcami ani innem państwem umowy lub traktatu skierowanego przeciwko Polsce. W miesiąc później Centralny Wszechrosyjski Komitet Wykonawczy wydał odezwę do ludności polskiej, stwierdzającą, że „wolność Polski jest wstępnym warunkiem do wolności Rosji". Piłsudski nie zawierzył tym nęcącym propozycjom, rozumiał, że Rosji chodzi o to tylko, żeby rozpocząć rokowania pokojowe, następnie je przewlekać, aby zyskać tym sposobem na czasie dla reorganizacji i wzmocnienia armji. Co ważniejsza Piłsudski rozumiał, że Polska może uzyskać potrzebne dla jej rozwoju ziemie wschodnie jedynie drogą orężnej rozprawy z Rosją i pełnego zwycięstwa. Ponieważ zaś czas pracował dla bolszewików, którzy w okresie pokoju mogli utrwalić swe rządy, należało się spieszyć i podjąć z wiosną 1920 rozgrywkę. Dla względów taktycznych nie można było wszakże na propozycje sowieckie udzielić bezwzględnej odmowy. Pomiędzy komisarzem sowieckim Cziczerinem a polskim ministrem spraw zagranicznych Stanisławem Patkiem rozpoczęła się gra dyplomatyczna; bolszewicy żądali natychmiastowego zawieszenia broni na całym froncie i wszczęcia rokowań pokojowych w Piotrogrodzie, Moskwie lub Warszawie, w ostateczności w Grodnie lub Białymstoku bądź też w jakiemkolwiek mieście w kraju neutralnym. Minister Patek na miejsce rokowań wyznaczał miasteczko Borysów, położone niedaleko frontu, i zgadzał się na zawieszenie działań wojennych jedynie na odcinku przyczółka mostowego Borysów. W końcu kwietnia przerwana została wymiana not na temat wszczęcia rokowań pokojowych; powodem pozornym była niemożność dojścia do porozumienia w sprawie miejsca rokowań, powodem istotnym była niewiara Piłsudskiego w prawdziwie pokojowe zamiary Rosji. To też Piłsudski starannie przygotowywał dalszą kampanję. 21. IV. 1920 zawarta została umowa polsko-ukraińska, w której Polska uznała prawo Ukrainy do samodzielnego bytu państwowego i uznała rząd ukraińskiej republiki ludowej z atamanem Symonem Petlurą na czele. Granicę polsko-ukraińską wytyczała umowa wzdłuż rzek Zbrucza i Słuczy. Umowa ta uzupełniona była 24. IV. konwencją wojskowa, stanowiącą, że wojska polskie i ukraińskie będą odbywały wspólnie kampanję przeciwko Rosji jako wojska sprzymierzone. Sojusz polsko-ukraiński miał cele natury zarówno wojskowej jak politycznej. Naczelnik Państwa liczył, że armja Petlury stanie się kadrą większej armji ukraińskiej, która weźmie czynny udział w wojnie polsko-rosyjskiej i broniąc samodzielnie Ukrainy będzie mogła zwolnić znaczną część walczących tam sił polskich. Z celem wojskowym łączył się ściśle cel polityczny, opierający się na przekonaniu, że pomimo zwycięstw wojskowych tak długo Rosji pokonać nie można, póki jej się nie zada silnego ciosu politycznego. Ciosem tym miało być poparcie żywiołów niepodległościowych ukraińskich i białoruskich i udzielenie im pomocy dla utworzenia niezawisłego państwa ukraińskiego i białoruskiego.
25. IV. Piłsudski rozpoczął ofensywę na Ukrainę, a 8. V. wojska polskie wkroczyły do Kijowa. Nie był to niestety sukces trwały, wojska rosyjskie nie zostały rozbite, lecz wycofały się spiesznie w głąb kraju, brak poczucia państwowego i narodowego na Ukrainie czynił nadzieje utworzenia silnej armji ukraińskiej zupełnie nierealne-mi. W dziesięć dni po zajęciu Kijowa 18. V. bolszewicy rozpoczęli ofensywę na froncie północnym, a chociaż kontrofensywa polska z 2. VI. odparła napór rosyjski, położenie stało się groźne. Na tyły prawego skrzydła armji polskiej, opierającego się o granicę z Rumunją przedostała się kawa-lerja czerwona, dowodzona przez Budien-nego. 10. VI. wojska polskie opuściły Kijów, zajęty następnego dnia przez bolszewików, którzy rozpoczęli pochód naprzód na całej linji frontu. Podjęta w drugiej połowie czerwca ofensywa rosyjska na północy zmusiła wojska polskie, walczące nad Dźwiną i Berezyną, do odwrotu. Boi-