26
Można jednak powiedzieć i to w bardzo prawdziwćm znaczeniu, że sobór powszechny jest wyższym od papieża; boć gdy nie może być tego rodzaju soboru bez niego, a chcemy powiedzieć, że papież i całe zgromadzenie b 'skupów są wyższemi od samego tylko pa-pieża, czyli w innych wyrazach, że sam popićż nie może cofnąć dogmatu zatwierdzonego przez siebie i zgromadzonych na soborze powszechnym biskupów, przeto na tak określone pojęcie zgodzą się niezawodnie, i sam papież, i zdrowy całego kościoła rozsądek.
Ale ażeby biskupi odłączeni od papieża i w sprzeczności z nim stojący, mogli być wyższymi od niego, jest to propozycya, której za nadto przyznamy zaszczytu, gdy ją szaloną myślą nazwiemy.
A i pierwsze to przypuszczenie, które dopiero co zrobiłem, jeżeli się go w ścisłych dogmatu nie zamknie granicach, jest już niedostatecznem dla dobrćj wiary, i mnóstwo wyradza trudnych do rozwiązania wniosków. ’>
Gdzie spoczywa władza w owych długich przerwach pomiędzy soborami powszechnemi ? Dla czego papież nie mógłby odwołać albo zmienić tego CO było postanowione na soborze, kiedy nie chodzi o dogmatu, a okoliczności wymagają tego gwałtownie ? Jeżeliby potrzeby kościoła nakazywały użycia jednego z owych wielkich środków, które nie cierpią zwłoki, (jakto widzieliśmy po dwa-kroć podczas rewolucji francuzkiej) 1 2) cóż wypadałoby uczynić? Gdy wyroki papieża mogą być tylko przez powszechny sobór odmienione, któż go na ówczas zwoła? Jeżeli papież odmówi zwołania, któż go do tego przymusie a tymczasem jakże kościół będzie rządzony? i t. d.
Wszystko to doprowadza nas do tego (na zdrowym rozsądku opartego) przekonania, że bulla samego tylko papieża przemawiającego z katedry, nie różni się od kanonów ogłoszonych na soborze powszechnym tak, jak np. rozkaz ministra marynarki albo administracyi wód i lasów, różnił się dla Francuzów od rozkazu z Blois albo z Orleanu wydanego.
Papież, aby rozwiązać sobór, jako sobór, potrzebuje tylko opuścić izbę, mówiąc: „ Odchodzę “ i od tej chwili jest on tylko prostem zgromadzeniem, albo zborem, jeżeli by stawiał opór. Nigdy nie mogłem pojąć Francuzów twierdzących, że postanowię-
_______ t • v • « « łr2 ,2 | r | / i. i ii. r| I
Najprzód w epoce kościoła konstytucyjnego przysięgi obywatelskiej a póżnićj w epoce konkordatu. Szanowni prałaci, którzy sądzili, źe powinni sprzeciwiać się papieżowi, myśleli że chodzi oto, ażeby wiedzieć^ czy się papież omylił, kiedy tymczasem chodziło oto, ażeby wiedzieć, czy taL.że należy być inu posłusznym nawet i wtedy, gdyby się omylił, a ta kwestya znakomicie skracała dyskusyą.