261
de jakiegobądż rodzaju odszczepieństwo jest rokoszem przeciwko najwyższej jedności, a przeto wszystkie kościoły innowierców, mogą się tylko liczbą odrzuconych dogmatów rozróżniać.
3. Supremacya Papiezka jest dogmatem głównym, bez którego nie masz Chrześciaństwa: wszystkie zatem kościoły które odrzucają ten dogmat, którę zaprzeczają jego ważności, zgadzają się, (nawet mimowiedzy) ze sobą: i stąd wynika ich powinowactwo, którego przyczyna może im być obca.
4. Pierwszem piętnem nicości, która potępia odłączone kościoły,
jest: że tracą nagle możność i chęć nawracania ludzi i posuwania naprzód dzieła bożego. Tracą żarliwość ku nawracaniu i nie pragną zdobyczy dusz! a nawet udają że o te zdobycze im nie chodzi. Są bezpłodnemi, i słusznie, bo są w rozwodzie z małżonkiem 1). *
5. Żaden z nich nie może utrzymać w całej nieskazitelności symbolu, jaki posiadał w chwili rozdwojenia. Wiara już nie jest ich własnością. Nawyknienie, pycha, upór mogą zająć jej miejsce i oślnić niedoświadczone oko, despotyzm róźnorodnćj formy chroniący te kościoły od wszelkiego obcego zetknięcia, ciemnota i barbarzyństwo, te proste onegoź następstwa, mogą jeszcze przez czas niejaki utrzymać je w tym sztywnym stanie, który jakieś jeszcze kształty życia objawia: ale w końcu, nasz język i nasze umiejętności wsączyć sję w te skały potrafią, i zobaczymy, jak te ludy przyspieszonym ruchem przebiegać będą wszystkie fazy rozkładu, którego nam obraz, protestantyzm kalwiński i luterski przedstawił 2).
6. We wszystkich tych kościołach, wielkie zmiany, iakie zapowiadam, zaczną się od duchowieństwa: a pierwszym ze wszystkich, który owo ważne ukaże zjawisko, będzie kościół Rossyjski, jako wystawiony najbardziej na powiew Europejskiego wiatru 3).
Nie w tym celu piszę, abym chciał wywołać spory. Szanuję wszystko co poszanowania jesl godne, a nadewszyslko panujących i narody. Nienawidzę jedynie nienawiści. Mówię wszakże, co jest _ 5 v
1) Słyszeliśmy je nawet chełpiące się tą niepłodnością.
2) We wszystkiem co tu mówię, nie mam zamiaru twierdzić, że dzieło to jeszcze się nie zaczęło, i że nawet nie jest daleko posunięte. Chcę o tćm nie wiedzieć, i mało mi na tem zależy. Dość mi zaręczyć, iż rzeczy nie mogą iść inaczej.
3) Pomiędzy kościołami focyuszowskiemi, żaden tyle zajmować nas nie powinien, ile kościół Rossyjski, który stał się całkowicie Europejskim od chwili, gdy wyłączne zwierzchnictwo jego dostojnego naczelnika, oddzieliło go bardzo szczęśliwie i na zawsze od przedmieść Konstantynopola,