NDIGCZAS0034762564

NDIGCZAS0034762564



48 M. Sokołowski.

z dłuższej 25 m. liny, którą mieliśmy zamiar użyć do zjazdu. W chwilę potem zwisała już obu końcami w mrocznym kominku, mającym ujście na płaśni w połowie ściany. Jako blok do zaczepienia posłużył wielokrotnie do zjazdów w lecie używany cypelek, obrobiony nawet cokolwiek do tego celu uderzeniami kamienia.

Pierwszy zjechał Adek ubezpieczony przezemnie z góry drugą 15 m. liną. Stanąwszy na płaśni śnieżnej odwiązał się, poczem lina wciągnięta do nas z powrotem, połączyła mię z Markiem. W ten sposób nikt nie zjeżdżał bez ubezpieczenia.

Zimny wiatr, jaki po zachodzie słońca się zerwał, mroził nas niewymownie tern bardziej, że od ciągłego brnięcia w śniegu byliśmy do połowy przemoczeni. Również kostniały nam ręce, odziane w przemoczone rękawice. Gdy zjechał już i Marek i przyszła kolej na mnie, było już całkiem ciemno. W obawie aby lina się nie zacięła, podłożyłem pod nią chustkę do nosa, poczem, zdjąwszy rękawice, by móc pewniej chwycić linę, zjechałem do mych towarzyszów. Próbuję ściągnąć linę — nie idzie. Ciągnę

za drugi koniec — to samo. Usiłuję przerzucić ją — bezskutecznie____

Ładna historja! Tego tylko brakowało. Ciągniemy kolejno za każdy koniec we trzech — ani drgnie. Albo się mimo chustki zacięła, albo przymarzła... Zimno bowiem robi się coraz przenikliwsze. .. Usiłujemy jeszcze przez jakiś czas odebrać turni naszą starą towarzyszkę — ale nadaremnie. O wychodzeniu z powrotem w tych warunkach ani mowy! Niema rady, ani czasu do stracenia, więc z bólem serca dobywam scyzoryka, podchodzę parę kroków i tnę zwisające końce liny. Zegnaj stara drużko, towarzyszko tylu wypraw... Może to zresztą i lepiej, że się tu ostaniesz, zamiast odmówić posłuszeństwa w krytyczniejszem jeszcze położeniu!... Odcięte końce związane razem liczą około 8 m. długości. Trochę trudno będzie zjechać na tern do przełączki, ale jakoś to się zrobi! Na razie trzeba obmyślać dalszy plan boju. Schodzimy do dużego bloku asekuracyjnego po stromej płaśni śnieżnej. Szukam haka wbitego w półeczkę skalną. Ani śladu ! Przykryty widać lodem. Ano trudno ! Wszystko się przeciw nam spiknęło. Przywiązuję „linę zjazdową" do bloku i spuszczam ją (oczywiście pojedynczo) ku pęknięciu dolnemu ... Czy jej tam wystarczy — licho wie, pierwszy kto będzie zjeżdżał, zbada. Jedzie Adek ... „Trzymać! Koniec liny, a załupy jeszcze niema" — dolatuje mnie z głębi. „Psia____“ — „Spuść mnie na załupę" — komenderuje

Adek. Popuszczam zwolna liny. „Dość! Stoję na załupie. Liny brakuje najwyżej pół metra" — leci z dołu wiadomość. No, mogło być gorzej. Powtarza się historja jak u góry. Adek się odwiązuje, ja wiążę się z Markiem, który podobnie zjeżdża, a częściowo zostaje spuszczony. „To dobrze —


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NDIGCZAS0104789783 MYDŁO SOKOLE ZNAKOMITE 25 ct. Pierwsza krajowa fabryka chemiczno-kosmełycznaJAM
Wydział Mechaniczny 65-516 Zielona Góra, ul. prof. Z. Szafrana 4 tel.: +48 (68) 328 25 14 fax:
Wydział Ekonomii i Zarządzania 65-246 Zielona Góra, ul. Podgórna 50 tel.: +48 (68) 328 25 55&nb
25 Wiedza, która zniewala - transmisyjne tradycje w szkolnej edukacji Opracowywanie wiedzy w polskic
GRUPA DOCELOWA ■—....... (T*J)    ■ - Młodzież w wieku 15-25 lat, która
UCZĘ SIĘ Z KUBUSIEM 3 4 LATKA (25)(1) Woda, którą niesie    Woda Kłapouchego jest Pro
się, że zapomniał o różnicy zdań, którą mieliśmy w drodze do Utó. Po skończeniu naszej roboty
© Copyright by ZamKor R Sagnowski i Wspólnicy sp. j. ul. Tetmajera 19.31-352 Kraków, td. +48 12 623
str 48 49 (2) nie zawiodło go. Po dłuższym przesuwaniu się wzdłuż falochronu osiągnął wejście do por
fax: (+48 61)665 25 72 tel: (+48 61)665 22 93 Wydział Elektroniki i Telekomunikacji - POLITECHNIKA
NDIGCZAS0034762562 46 M. Sokołowski. w zimie. I nie dziw! Trudności skalne i śnieżne czynią tą gra
NDIGCZAS0034762566 50 M. Sokołowski. siebie. Wciskały się w czarne głębie szczelin i załomów, odgr
NDIGCZAS0034762568 52 M. Sokołowski. i niem schodziliśmy już wprost na widniejącą w dole „bulę&quo
NDIGCZAS0034762522 106 Ideologja alpinistyczna. dzieję niezwykłych przeżyć alpinistycznych; mieliś
NDIGCZAS0034762581 O Emilu Zagadłowiczu. 165 ności pogody, która w Beskidzie nigdy nie jest stała,
38684 W Monkiewicz Zbrodnie hitlerowskie w Białowieży (25) 48 kim, Maria Golonko 1.25 z Dubin /w la

więcej podobnych podstron