NDIGCZAS0104789773

NDIGCZAS0104789773



*>*!----------itg*


KAZIMIERZ CZEREMOSZ.

„NIEZWYCIĘŻONY44.

(NOWELLA.)


Był to raęiKKyzna tęgi, c^l*wony,jfsre-dnieggj wzroliu, o jasnym zarosgię, niebieskich oczach i cokolwiek już łysiejącej głowie. Obrońcy prawny, dijśkona'ł.y mowaa,-; przy fajce i kieifflku dowcipny narraLor, przylem człowiek ńiv[poszlakowanej uczciwości. Miał jńklną v"ądę! Zdawało mu Kię, że żadiia z kobiet jego postaci, dowcipoffj i wymownej oprzeć się nfiSśdSa. Ztąd iM&fóierna pewność s-rebię w towarzystwie kobiąaem, śmiałe wpatrywanie się, a jako istoty niższej pod względem umysłowym bawienie jej plotkami, brukowemi wiadomościami, lub wielce zrozumiałymi dwuzrf^riikami, za którymi jak mówił przepadają kobiety.

—    Wierzcig mi — powtarzał wr kółku męzkiem.—każda z nich rozumie i zna więcej, niż rny- wszyscy cfzdBB poniewraż .jednak wmówiliśmy w nie skromność, przeto każda z obowiązku rumięj-ji :3lę, od wtrąca, a-tufąż jej się oczy świecą, by wię&ej usłyszeć.

—    Brawo nasz Don Juan! — MAytireli rozochoceni' słuchacze.

Pan Mi< bał' podkręcał wąśa, a w duszy był pewien, iż o całe niebo przewyższył tego jegomości, żyjącego przed stu laty. Były takie którym podobał się zuchowaty, zawś-że (zadowolony i pewny siebie imiccnas, osobliwiej gdy w perspektywie ukazy wały sssię,- lójża, bale, dom pięknie urządzony, ba! nawjt kaiićta, cel najwyższych pragnień ^szjbtkicli panien. Cóż kiedy ffian(ij»y epu-zer,'mimo swej tuszy, jak motylek przelatywał z kwiatki- na kwiattłkf, niby miód, spijając słodkie spojrzenia i zachęcając^ iiśmiemiy, a nie* myśląc wrcale o dobraniu sobie dózgonnej towarzyszki.

MiM-on swoje zalety! niećierpiat n. p. znajomości ze świata gryzetek, magazynie-rek lub.Js5waę?ek.—Wstydź się pan — mówił do schwytanego na górącym uczynku, jak można zapominać się ii,szukać znajomości po zaułkach. Małoż Lo kwiatów kwiLnie na własnych łąkach? Ciarka radcy B., mśce-

tr;.----- naąsi, A., doktora G, każda z nich odda panu uśruiecj?^ai4nienięćrączki! każda dowcipna, miła, a równie • nieuczona, me senzatka i nie emancypowana, jak owę Franie, Kasie, Julcie. Tylko nie demokratyzujcie się panowj.ę! dosyć tego ce nam Wiek przyrfosfi więk nrijclernokratyczniejgzy ze-wszystkich przeszłych, a może i przyszłych.

—    Jak mecenusfy uczonych, tak ją nienawidzę; panien wySznurowanych, z ofi-.'^lilnyit^HŚmiechem i spojrzeniem za dobrą parlyąfgoniącem. — Odparł raz podobnie napomniany młodzieniec.

—    Uczone! - zawołał pan Michał, słówkiem tym do^clługich wywodów popchnięty.

0    gdyby kto wyswobodził śwy£dji ocl ,tycli kobiet mędrkujących, a nudnych jak rozprawy naszego profesora prą-wnika. Najgorsze jednak są te nauczycielki, wydziałowe, ludowe! myśli to, że wszystkie rozumy połknęło, a głupie jak —jak — no liiemam porównania! Powiadam.'.wam, że na dziesięć ^ba! na pięćtfziemt kroków poznam, naucż^melkę, taki sjfflręt we mnie budząc! Nie milsze to owe wdźsspąćę się, śmiejąSaJfSzczebiol.Li

1    pięszczośzki? nie znąjąc^fąni wartości pieniędzy jt!ani czasu. A mimo tegdMrozumie-j$e wybornie korzyści dobrej, party: — sze-pńąUtpn sam młodzięnięęjc z śgrlfastycznym uśmiechem.

—    Zazdrość mówi prfgz pana! — odparł pan Michał z dobrodusznym uśmiechem — gdyby tą',wszystkie Kwiatki, jak za powiewem wiatru, za tobą główki obracały. —

—    Tak jak za panem, nieprawdaż? — Nieiaastąpi to jednak prędzej, chyba aż wyłysieję — dodał ciaAń, pafijzął}; na schylającą się głowę wesołego narratora, zajętego nó-wem jakieijiś opowiaaaniem.

Jak wszyscy małego wzrostu, i fian Michał lubił niezmiernie kobiety wysokie, dobrze zbudowane, z kształtami Junony a uśmitK cliem Wenery. Z westchnieniem jednak


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
NDIGCZAS0034762540 124 Kazimierz Sosnowski. czone rojem przedgórzy, to tu wierchy Magórki i Jaworz
Stefan Ż. Strona
Kazimierz Wielki założył w 1364 r. Akademię Krakowską. Był to pierwszy w Polsce
18653 Untitled Scanned 39 □ „Wizerunek Ketiinga" „Nieznajomy był to młody człowiek, przybrany w
NDIGCZAS0034762536 120 Kazimierz Sosnowski. szemi odnogami i podkarpackiemi wzgórzami, to Żywiecka
NDIGCZAS0034762544 128 Kazimierz Sosnowski. nami do 3 m wysoką. Długość całej groty wynosi 20 m, j
156 O KLEJNOCIE dzierbieński starosta. Był rotmistrzem w Węgrzech i do Inflant, był to mąż taki, któ
III. 20. JUDYTA. 179 sprzątnięto w Brześciu. Był to niewątpliwie syn Mścisława Izasławica, zrodzony
302 O KLEJNOCIE służonego, który miał za sobą Mielecką, podkomorzego sędomierskiego córkę: był to
JANINA.    317 proscriptus. Wieku mego był to dom znaczny w województwie lubelskiem a
329 NIECZUJA. której rany potem rychło nie odjeżdżając z Krakowa umarł. Był to dobry senator, rządny
VII. 10. u. LESZKO: PRZEMYŚL. 357 że był to syn Ziemowita, najmłodszego brata Leszka Czarnego, co je
VII. 10. u. LESZKO: PRZEMYŚL. 357 że był to syn Ziemowita, najmłodszego brata Leszka Czarnego, co je
O KLEJNOCIEPRZEGONU, który z tymże Ostoją równą dawność ma, a to tym sposobem. Był to własny Ostoj c
img073 (9) przeżyli pierwsze znacz;jce doświadczeńic homoseksualne z osobą dorosłą, w dwóch przypadk

więcej podobnych podstron