)o( 56 )o(
3ziey nii Panami. Prawda, że fij zwierzchnikami do rządu nie do niewoli Chłopi nie mieli Prawa Magdeburskiego : nie czytał znać uftawy Kazimierza W. (choć ią z Inwentarza llftaw przywodzi) że dwoiacy byli rolnicy, pod Prawem Polłkim, i Prawem Teu-tońlkim; czemuż odrzuca Prawo Ma-gdeburlkie? przeto podobno , że w nim foźnica ieft niewolników od rolników.
Idzie zatym do końca fu/ey mowy rekapituluie Kwę, Królów AJśyriyfkich, JLzawa, Chama; wfzyfcy ęi byli u niego Kmieciami, i tryumfuie z Praw na ukoś i ucinkami ftofowanych Naro-dow i Kraiowych , że one w\bezfłron-ney oboiętnosci zebrał, zęby poznano W Autorze dodatku, czy głofem ietl rozumu ludkoić? czy głojem Religii łagodność Cbześciańlka? czy ulga poddanych ieśł Obywatelstwem; i naofta-tek żeby Czytelnikiem , ciągłym i Kfiąg 1 nauk lip pokazał, przywodzi Gazetę Fartugal/ką s Lizbonny, o UniwerfaW
Krolowey, aby Urzędy fpokoyność w Kraiu utrzymały, i podpifuie fif m. p.
Pod łkryptem kładzie dobitek dowodów do uczonych, uczących o wolności poddanych; S. Paweł przez Tymo teu/za Lisi: X. Rozdz: 6. wierfz ta,, 3, 4, 5. każe niewolnikom czcić Panów ; nie poftrzegł Autor, że to przeciw niemu; bo na początku Chrześci-ańftwa niewolnicy u Pogan zoftaiący, tłumaczyli naukę Chryftufową iż niewoli niecierpi, iako ieft w rzeczy; a S. Paweł ufpokaia ich myśl, iż dla porządku powinni oni byli mieć fwych Panów za czcigodnych i cierpieć, aż Chrześciany zoftaną. Ten albowiem był duch Chrześciańftwa, iż woleli cnotą wfzyftkie przeciwności zwycię< Żać. Bo Chrześcian upomina, aby nie gardzili niewolnikami, gdyż bracią fą, daru wiary uczęftnikami, i Iłu-żą wiernie i z miłością. Któż tu będzie hardy według S. Pawła? Nic jucumieiący? wątły w zagadywaniach