Z (kida tego wyjmujemy następnjąee ostępy:
„Wieś Jedlnia powstała śród puszczy niegdyś .lodleńską a później Kozionicką zwanój. Osiedliła się na przestrzeni lasu jodłowego, którego resztki zniszczyła dopiero huta szklanna od r. 1841 do 18445 tu będąca. Od jedliny poszło miano Jedlni (aczkolwiek włościanin wymawia tę wieś „Jelnia1*). Jodło wiec także w tój parafii założony w r. 1869 wziął swe imię od miejscowości zaroslćj drzewem jodłowóm".
.Dawna to wieś, ta Jedlnia. W miejscu zwanóm nad Osiekiem, w legie, gdzio tu i owdzie znajdowały się dawne niwki jedleńskie, i gdzie po r. 1843 pobudowała się wioska Brzeziny, w miejscu gdzie dziś osada granicząca z wsią Jaroszkami, około r. 1835 na wzgórzu wykopano z czasów słowiańskich trzy popielnice czyli dzieżki ze spalonemi szczątkami pogańskich mieszkańców tutejszych. Śród popiołów znaleziono miecz na trzy części złamany i żelazo podobno do nożyc, lecz przez rdzę strawione".
„Może także z czasów pogańskich są dwa wzgórza, czyli, jak je tu zowią: kopce, i trzecia Górka, wszystkie śród łąk bagnistych ręką lndzką usypane. Przy kopcu jednym dzisiaj dwór, przy drogim fajanseryja stoją. Górka zajmuje łąkę Trzcino lk i za każdą większą ulewą do okoła wodą bywa otoczona. Według podania, tak kopcu jak górka, miały stu żyr za posady zamkom królewskim, drewnianym oczywiście, bo dziś po nieb i ślad nie pozostał11. Najwięcej o Jedlni mówi księga XI Dziejów Długosza.
3. Jedlnia (Okolica. Zabytek).
.Miejscowości w puszczy, jedna: „orle góry", druga: „Sokoły11 pokazują gdzie to ptaki niegdyś przebywały. Gluśców i jarząbków dośd się jeszcze r. 1840 /.nachodziło; dzisiaj głuśców jnż nióma, a jarząbków bardzo mało".
„W paszczy także znajduje się kopalnia białój glinki, uźywanśj dawniej do bielenia domów i kominów; późniśj zużytkowano ją na wyrób fajansu; fabryka U spaliła się r. 1873. Przy drodze u Białój Glinki r. 1843 rudujący grunt robotnik znalazł przy karpie pieniądz srebrny z popiersiem jednego z cesarzów rzymskich, Antonina. Opisaliśmy go szczegółowo w ówczesnym Karyerze Warszawskim, i domysłem że ponaa wodami rozlewającej się tu Badomki, wzgórzami mógł iśd trakt z biegiem rzeki tój już w drugim wieku po Chrystusie".
4. Jedlnia (Mogiły).
„Jedyną mogiłą, jaka się w totejszej puszczy, po zabitym znajduje, jest mogiła kurnika czyli handlującego drobiem zastrzelonego w r. 1801 przez b. wojskowego. Nie osypano jej z. ziemi ani * kamieni, lecz utworzono stos z kawałków chróstn i drzewa, oa który przechodzący ciągło gałęzi dorzucają. Pamiętamy, że stos ten kilkakrotnie zebrani na wielkie polowania myśliwi palili. ludność jedcak miejscowa poczytuje sobio za obowiązek na nowo stos zakłada/ i eo-raz go dorzucam mi bierwionami powiększać. Od zabitego, knien tę dotąd nazywają kurnikiem. O innych zastąpieniach drogi śród puszczy, a tóm ba rdz i ój o żadnym rozboju nigdy tu słychać nie bjlou.
.Metryki zaś miejscowe z lat dawniejszych, dwa razy tylko zwracają na to uwagę, pisząc: „Roku 1753 zmarła nagle podejmna o wieszczbiarstwo i czarowanie, pochowana pod cierniem przy drodze do Rudy". — Drugi raz pod d. 28 grud. 1770 ,po-grzebiono przy kościele w Jedlni poległych w potyczce nad Rzekotką lub z ran zmarłych ośmiu konfederatów".
„Ostatni wioc w ekonomii kozienickiej. Pomiędzy ekonomiją ko-zienicką a dobrami duchownemi opats Sieciechowskiego i szlictoc-kiemi wsi Policzay, leży kamień niepospolitej wielkości, po pr*«-sie z komissyą Skarbu, ze znaczną przestrzenią grunta do Poliżmy przydzielony. Wygląda jak nie-zakopiony stożek siana a ma obwodu n dołu łokci 24, u góry łokci U, wysoki jest na łokci fi. Ma w«rz-chu, przed uszkodzeniom go ogniem, znajdował się w nim dołek mający łokci 2'/, długości, tyleż szerokości, a łokcia głębokości. Do tego kamienia będący r. 1780 komisarzem ekonomii kozienickiśj Ile-noe, przez posłaną kulę (sęk niezwykły) zwołał wsie całej ekoMuii na gromadę, i tam przez trzy czy cztery dni śród lasu wspólnie z niemi obradował i rozpatrywał jakie kto miał przywileje, docbiKził jeśli kto sobie co przywłaszczył z królewszczyzny i ogłaszał m się komu należy. — Oprócz rozpoznawania przywilejów i rozstrzyęu»ia spraw jakie prywatni mieli ze skarbem królewskim, Bonoe na eirm wiecu u wielkiego kamienia układał ze starszymi kmieciami prawa nowe lub dawne wznawiał, i zapytywał czy na nie gromady powstają, a gdy przystały, wszystkim je z wierzchu kamienia do zakuwania podawał".
6. Jedlnia- (Lud. Prawo spadku).
„Prawo u kamienia o sprawieniu wesela córoe lub sioit-io, wypadło zo zwyczaju zachowywanego co do spadków w Jedlni. Grunt, spadły po ojcu zwał się ojczyzną, a po matce babizną czyli dziadowizną. Żeniący się z dziedziczką babizoy, mianowauy tywił od sąsiadów stępiszem lub watępniem. Teu jeżeli przeżył *z-dzietną swą małżonkę albo jeżeli % niój miał tylko córki, nic t to-ninego raajątkn nie dostawał. W pierwszym rnzie wszystko przerodziło na jśj bliższych po matce krewnych, a w drugim razie na wrki. Oo wcale inaczój było n Kurpiów mazowieckich, gdzie w piww-szym wypadku taki mąż brał połowę a w drugim część taką simą jaką i każda jego córka (Wójcicki: llibliot. staroż. I, 233, 2ś4).
tfi*