— 34
wszystkich gałęziach społecznego życia. Że zresztą kler przy całem zwracaniu osobliwszej uwagi na religijno-moralną stronę wychowania nie spuszczał nigdy z oczu doczesnego życia, dowodem tego jego wyższe i niższe szkoły dawniejszych i nowszych czasów.
Chcieć Kościołowi przeszkadzać w jego wychowawczej działalności albo go ze szkoły wyprzeć, jest zatem nietylko aktem najwyższej niesprawiedliwości i największej niewdzięczności, lecz też zupełnem zapoznaniem znaczenia jego w spo-łecznem życiu, osobliwie w kierunku pedagogicznym. Ustąpi Kościół z pośrodku świata, to zapanuje na nowo samolubny faryzeizm synagogi i urągające się wszelkim prawom rozumu i moralności pogaństwo. Namiętności mogą być trzymane na wodzy tylko przy pomocy prawdy i łaski Kościoła; inaczej wystąpią znowu z całą gwałtownością i porwą człowieka w przepaść bezdenną.
c) Państwo i wychowanie.
Uregulowane życie państwowe opiera się na dobrem wychowaniu młodzieży, religijne i moralne wykształcenie dzieci jest głównym warunkiem społecznego dobra, dlatego też nie może być obojętną dla państwa sprawa wychowania w ogóle, a szkolne wychowanie w szczególe.
a) Działa ono tedy przedewszystkiem we własnym interesie, jeżeli przez swoje ustawodawstwo rodzinę i Kościół, te naczelne czynniki wychowawcze w ich wychowawczej działalności ochrania i takową wszechstronnie popiera. Nadto jego właśnie pierwszem i najistotniejszem jest zadaniem wszelkie ich w naturze i historyi uzasadnione roszczenia prawne swoją powagą ochraniać i utrzymywać. Wszechstronna prawna co do nich opieka jest najwłaściwszem zadaniem państwa.
b) Ponieważ dobro państwa jak najściślej jest połączone z wykształceniem młodzieży, ma przeto państwo prawo samo przez się szkoły zakładać i je utrzymywać, byle tylko nie były znieważane przez to prawa rodziny i Kościoła, lecz wszystkie czynniki wychowawcze muszą znaleźć słuszne uwzględnienie. Takie postępowanie popiera jak najskuteczniej sprawę wychowania i nauczania.