49
stępnego roku d. 8 Maja panowie i szlachta oczekiwali tu Jadwigi, ale gdy nie przyjechała, poselstwa uchwalonego nie wyprawili do Węgier. Roku 1410 Jagiełło ztąd wysłał Witolda do Zygmunta cesarza w Węgrzech przebywającego, z przymówieniem mu się o wierne dotrzymanie zawartego przymierza. Roku 1412 posłowie Zygmunta cesarza, upraszali Jagiełły o ponowienie przymierza nadwerężonego przez Zygmunta. Tenże r. 1419 zjechawszy się tu z Jagiełłą od niego odebrał radę. aby wprzód, nim wyruszy przeciw Turkom, uspokoił Czechy. Roku 147i Kazimierz Jagiellończyk tu się żegnał z 13-let-nim synem Kazimierzem, powołanym na króla węgierskiego. Zgorzałe miasto Zygmunt [ r. 1522 uwolnił od wielu podatków na czas pewny. Roku 1554 mieszczanie uzyskali przywilej na skład soli bocheńskiej dla miast Spiżskich, jako i na skład sprowadzanego z Węgier żelaza i miedzi. Podczas wojny szwedzkiej za Jana Kazimierza, miasto wprzódy morową zarazą przyciśnione, przez Siedmiogrodzian i Kozaków tak zostało zniszczonem, iż bardzo wiele z pozostałych domów, bo dużo domostw popalił nieprzyjaciel, pustkami stało. Wtedy, to jest r. 1657, trzy tysiące chłopów polskich przez duchowieństwo katolickie podburzonych na Szwedów', którzy opanowali Nowy Sącz i na Polaków- wyznania aryjańskiego osiadłych w okolicy, pod obietnicą, że po wypędzeniu Szwedów majątki aryjanów na łup im się dostaną, wpadli do miasta wycięli Szw edów, łupili i palili wsie aryjanów', zabijając tych, co na wiarę katolicką przejść nie chcieli. Gdy miasto podupadłe nie mogło ponosić ciężarów publicznych król Michał na wniosek samych mieszczan, pozwrolił żydom osiadać w mifeście i handlem się trudnić; co też potwierdził Jan III r. 1672, aż r, 1699 już bóżnicę wybudow-ać sobie mogli. .Sącz niegdyś ludny, kwitnął przemysłem i obszernym handlem. Ryły tu wielkie składy win węgierskich, jak tego dowodzą obszerne piwnice pod miastem. Z warowni dawanego grodu zaledwie kilka murów rozwalonych zostało: w stronie północnej sterczy jeszcze starożytna baszta. Ruinv zamku nad Dunajcem od strony rzeki, z długiego i pięknego mostu, wspaniałym uderzają widokiem. Czas strawił całą świetność tej budowy, w której królowie nasi przemieszkiwali i cesarze gościli, a ręka ludzka dokonała reszty. Dziś kanały i nieczystość dokoła opasują ten zamek. Starożytny ratusz na środku rynku stojący, zawiera obfite skarby do dziejów i dyplomatyki polskiej. Kościół ewangelicki jest najstarszym zabytkiem z przeszłości Nowego Sącza. Dawniej atoli posiadali go księża franciszkanie. Kościół farny ś. Małgorzaty, okazałej gotyckiej budowy, założył Zbigniew Oleśnicki, biskup krakow-ski r. 1448. Niepospolita obszerność odznacza wnętrze tej świątyni. Lubo wszystkie ołtarze dla pięknych ornamentacyj zasługują na uwagę, jednak Wielki ołtarz, na trzy wysokie piętra zbudowany, pyszną rzeźbą się zaleca. Dwadzieścia obrazów z życia ś. Norberta ozdabiają stalle, przeniesione tutaj z kościoła norbertanów po zniesieniu zakonu. W bocznym ołtarzu jest słynny cudami, bardzo starożytny obraz Przemienienia Pańskiego, po zniesieniu franciszkanów przeniesiony z ich kościoła. Utrzymuje się podanie, że w istniejącym niegdyś drewnianym kościele Ś. Krzyża, odprawiać miał nabożeństwo ś. Wojciech, zaś ostatnią słowiańską liturgiję r. 1440 kardynał, a potem metropolita kijowski i carogrodzki Izydor, przejeżdżając na Ruś. Były tu także kościoły: ś. Walentego i ś. Ducha. Kościół jezuicki zbudowany około r. J409 przez Władysława Jagiełłę, pierwiastkowo na szpital, potem na klasztor norbertanom przeznaczony. W r. 1410 wspomniony król za bytności swej w Sączu, pobudzony namową swego kaznodziei Jana, rodem z Czech, założyć i hojnie uposażyć miał opactwo ś. Norberta. W ostatnich czasach dostał
ENCYKLOFEDYJA TOM XXIII. 4