page0064

64

właściciela i jego personalu są nieodzowne. Poza tern, potrzebne są wszystkie przymioty dobrego kupca.

Wynalazcy i ich wynalazki.

Wynalazcy są albo geniuszami, albo uczonymi, albo badaczami albo szaleńcami. Lecz przedewszyst-kiem są szaleńcami, prawie zawsze szaleńcami!

Ich szał ma nieraz błyski olśniewające, to prawda, ślady genialności i częstokroć umysły zdrowsze wyzyskują te ślady, te dane zagmatwane a błyskotliwe, które pozostawiają po sobie ci marzyciele o cudach, ci poeci nieobliczalni nauki.

Pewien profesor uniwersytetu Havardzkiego zestawił ciekawą statystykę tysiąca wynalazców, która wydała następujące rezultaty:

Na tysiąc wynalazców:

Jeden zrobił wielki majątek.

Trzech żyło w dostatku zapewnionym im przez spółki i towarzystwa, które wykorzystywały ich wynalazki.

Dwóch sprzedało dobrze swój patent. Trzydziestu dziewięciu było takich, którzy sprzedali swój patent za sumę niewielką.

Czterdziestu siedmiu, ogołocono zupełnie z korzyści i musieli pracować jako zatrudnieni, jako robotnicy, ażeby módz istnieć i wyżywić gwą rodzinę.

Stu szesnastu, było takich, którzy się zrujnowali, wpychając wszystko, co posiadali, w swoje pomysły.

http://rcin.org.pl