6 XENOFONT.
delfickiej. Xenofont jednak tym razem był nieszczery, bo zamiast zapytać Apollina, czy ma jechać lub też pozostać w domu, tak kwestyę obrócił: któremu z bogów mam złożyć ofiarę i ślub uczynić, abym mógł puścić się bezpiecznie w drogę, jaką zamierzam, i szczęśliwie powrócić ? Oczywiście bóstwo odpowiedziało wedle pytania, ale Sokrates przyganił nieszczere postępowanie; widząc jednak, że nic nie wskóra, dodał: jeźliś tak zapytał, trzeba czynie co Bóg rozkazał1 Tak więc Xenofont odpłynął, a w Sardes dopę-dził Proxenusa i Cyrusa w chwili, gdy już zaczynali pochód. Łaskawie przyjęty, towarzyszył królewiczowi jako ochotnik prywatny, nie mający na razie żadnego urzędowego charakteru 1).
Wyprawa Cyrusa powszechnie jest znaną i ma swoje miejsce właściwe w politycznćj historyi; tutaj jedynie zajmujemy się losem filozofa żołnierza. Na początku marca 401 opuścił Sardes i z Cy-rusem przez Frygię, Likaonię i Cylicye podążył do Tarsu, potem do Issus, nareszcie przez Syryę do Tapsaku nad Eufratem. Przeszedłszy rzekę dziejową, ciągnęły pułki po lewym brzegu aż pod Kunaxę, gdzie 3. września Grecy zwyciężyli, ale Cyrus zginął. Nie wiedząc, co począć, po upadku swoich nadziei, zawarli układ z królem, że pod nadzorem Tyssafernesa powrócą w pokoju do ojczyzny. Chytry Pers zawiódł ich przez Mezopotamię poza Tygrys, a gdy stanęli nad rzeką Zab (Zapatos), zdradziecko pozbawił życia dowódzców. Wtedy Xenofont, do tćj chwili żadnćj nie odgrywający roli, dlatego że młody i że Ateńczyk (w armii przeważały wpływy spartańskie), objął komendę nad tylną strażą, a choć miał czterech kolegów w naczelnem dowództwie, był niewątpliwie duszą całćj wyprawy i jego zasługą jest, że powiodła się zupełnie. Wprawdzie niektórzy, jak Gobineau w swojćj cennćj skądinąd Historyi Persów, usiłują poniżyć tę chwałę, twierdząc, że ucieczka »zgrai awanturników, bez czci i wiary*, nie przedstawiała wielkich trudności, skoro było w interesie władz perskich nie tylko przeszkadzać im, lecz nawet dopomóc do odwrotu2). »Zniszczyć ich by-
') Xen. Anab. III. 1, 4—9.
2) Histoire des Perses, Tom II. str. 322 i nast. Hr. Gobineau był ambasadorem w Persyi i na podstawie perskich źródeł napisał dzieje tego kraju. Długi pobyt na Wschodzie źle go uprzedził do cywilizacyi zachodnićj. Przeciwnie Spiegel, także wielki znawca przeszłości perskiój, traktował rzecz z miłością i czcią, przynależną kaźdćj nieszczęśliwej sprawie Zob. Eranische Alterthumskun.de, Tom II. str. 444 i następne.