page0095

page0095



tiRAK KOSMOLOGU. 93

ale nie dodałyby nic nowego do obrazu przekonań teologicznych, jakie wyrobił sobie Xenofont pod wpływem dawnićj zasłyszanych nauk. Są one piękne i przynoszą zaszczyt obudwom : jemu i mistrzowi. Jeżeli ten je wyłożył, to uczeń dobrze je sobie przyswoił i niejednym szczegółem pomnożył. Są jednak niekompletne. Teologia Xenofonta streszcza się w jednym dowodzie na istnienie Bóstwa, branym z celowości stworzeń, z ładu i piękności świata, a na nich opiera się jego teorya Opatrzności. Z atrybutów Boga te tylko są podnoszone, które mają wprost związek z rządami Opatrzności. Dla umysłu Xenofonta i jego celów pedagogiczno -moralizujących wystarczało to najzupełniej, ale nie wolno stąd wnosić, że także mistrza jego nauka o Bogu zamykała się w tych samych ramach. Zobaczymy później, że Platon niektóre inne jej części, przez Xe-nofonta zaniedbane, przedziwnie zużytkował. Niewątpliwie mistrz zapuszczał się w długie, dialektyczne rozprawy o najwyższej Dobroci, o jej stosunku do Piękna i Prawdy najwyższej; zastanawiał się obszernie nad pobudką, dla którćj Dobroć najwyższa powołała wszystko do życia, i nad sposobem, jakim to uskuteczniła. W powyższych ustępach są niektóre wskazówki, po których zgadywać można, że Sokrates to robił, choć szczegóły zostały starannie przez ucznia pominięte. Widocznie obawiał się metafizyki.

A jeszcze dotkliwszy jest brak wszelkićj kosmologii. Wszyscy filozofowie pierwszćj epoki, z wyjątkiem Eleatów, badają przyrodę, szukają pierwszej zasady wszechrzeczy, usiłują tłumaczyć powstanie świata. Widzieliśmy, że także Sokrates przez lat wiele, z nadzwyczajnem upodobaniem oddawał się tym studyom 1), ale w starości ich zaniechał. Mamy na to, pominąwszy własne jego słowa w Fedonie, pośredni dowód w Ty me uszu, najbardziej przyrodniczym, z dialogów platońskich, gdzie nie on, lecz gość z Lokri wykłada genezę nieba i ziemi, a bezpośrednie świadectwo Xenofonta, że chociaż znał dobrze matematykę i astronomię, kazał jednak tych nauk uczyć się tylko o tyle, o ile potrzebne były do interesów życia praktycznego. >Posuwać zaś studyum astronomiczne aż do poznawania gwiazd stałych, planet i komet, trawić czas na badaniu ich odległości od ziemi, ich obiegów i przyczyn tychże usilnie odradzał, bo żadnego stąd, jak mówił, nie widział

x) Zob. Tom I. str. 373.

http://rcin.org.pl


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
51261 skanuj0043 (24) żc nic mówi prawidłowo, ale nie tylko nic potrafi powiedzieć, na czym owa wada
27.05.2010 które takie instrukcje będą udawać (już są takie napisane). Ale nie ma nic uniwersalnego.
Image18 Iza! Dzisiaj na kolokwium z programowania w zasadzie nie było nic nowego poza jednym zadanie
IMGs80 XXXII osobiste i co jej dal moment w litera turze europejskiej. Ale nie byłaby Gabriela lak d
page0081 GADKI BIESIADNE. 79 skiego nie przyjął za swego syna! — Rzeczywiście przekonałeś mnie, odpa
metody pracy z grupą w poradnictwie zawodowym strona0 101 •    towarzyszy im poczuci
Etyka lektury7 spostrzegawcze przedmiotu. Ale nie każde wyobrażenie spostrzegawcze łączy się z prze
str 0 121 (2) 120 OGRÓD. ALE NIE PLEWIONY 3. AEQUIVOCATIO Idąc do cyrulika, szlachcic jeden, z brod
Może lip. wynalazek produkować, ale nie może już wprowadzać do obrotu. Albo jest przedstawicielem ha
2 (2160) Struktura rewolucji naukowych Jednak nawet ta wyprowadzona z historii nowa koncepcja nie wn
73569 str !2 213 212 OGRÓD, ALE NIE PLEWIONY Zabitego prowadzą do spiżarnie dzika. A co wszytkim roz
img224 (20) 10 Druidzi ale nie ograniczali się jedynie do kapłaństwa. Podobnie druidzi stanowili kas

więcej podobnych podstron