— 83 —
Część druga.
W ogólności.
1. Jeżeli już ciało, które z ziemi powstało i do ziemi znowu wróci wymaga tak wielkiego i starannego pielęgnowania, to daleko jeszcze więcej dusza, która nosi na sobie obraz Boży i jest nieśmiertelną. Tylko przy pomocy rozsądnego wpływu dorosłych może się ciało harmonijnie rozwijać i udoskonalać. W daleko jeszcze wyższym stopniu potrzebuje dusza tej zewnętrznej pomocy, ażeby dojść do samodzielnej działalności i do swobodnego użycia swoich sił. Wprawdzie ma ona wrodzony popęd do rozwijania swoich działalności i sił, ale bez zewnętrznego poparcia i pomocy omdlałaby w walce z niezliczonemi przeszkodami i popadłaby w ten stan apatyi, zobojętnienia, gdzie to człowiek ma oczy, a nie widzi, ma uszy, a nie słyszy. Na tern zasadza się konieczność duchowego wykształcenia dziecka. — W kształceniu duszy polega tez wielka doniosłość działalności wychowawczej. Kształcić nieśmiertelne duszy, ażeby się w nich wszystkie siły jak najwspanialej rozwinęły i dojrzały do swego wzniosłego ziemskiego i nadziemskiego powołania, jest zaiste najpiękniejszem zadaniem ludzkiej działalności. Z całą słusznością tedy powiada św. Chryzostom: »Więcej jak każdego malarza, więcej jak każdego rzeźbiarza i więcej jak wszystkich innych artystów cenię tego, który umie kształcić duszy dzieci; malarz bowiem i rzeźbiarz tworzą tylko dzieła bez życia, ale mądry wychowawca dokonuje żywego arcydzieła, którem raduje się oko Boskie i ludzkie«.
2. Duchowe wykształcenie dziecka popierać jest tedy najważniejszem zadaniem szkoły. Wiele okoliczności pomaga jej w rozwiązaniu onegoż.