96
domaga się tylko tego, aby świat z nicości powstał, a nie po nicości, bo tej ostatniej nie można pojmować jako okresu, wyprzedzającego istnienie świata.
Nie uważamy tej kwestyi za zbyt ważną, aby się opłacało rozstrząsać ją wszechstronnie; zaznaczamy tylko, że umysły niepoślednie, jak św. Bonawentura, Henryk z Gandawy, Albert W., Aleksander z Hales, Toletus, Petavius itd. innego byli przekonania, oraz że sam św. Tomasz pod koniec życia ustąpił nieco swym przeciwnikom przyznając prawdopodobieństwo ich racy om.
ROZDZIAŁ III.
Poglądy na sposób powstania świata.
Pismo św. i nauka zgodne są w tern, że świat nie powstał odrazu w swej postaci dzisiejszej, lecz zwolna się rozwijał ulegając przekształceniom, nad których odgadnieniem ćwiczy się oddawna myśl ludzka. Rzeczywiście umysły, którymi słusznie rodzaj ludzki chlubić się może, próbowały odgadnąć i skreślić te drogi, po których świat postępował w swym rozwoju, a te dociekania odzwierciedlają nam najlepiej stan pojęć naukowych u twórców hypotez kosmogonicznych. Mówimy zaś o twórcach hypotez, bo przy pytaniu o sposób tworzenia się świata może za wiele byłoby żądać odpowiedzi bezwzględnie pewnej. Pominąć możemy hypotezy dawne, jako mające wartość jedynie historyczną, a zajmiemy się hypotezami, które dzisiaj mają posłuch J).
*) Por. C. Wolf: Les hipotheses cosmogoniąues. Paris 1886;
H. Faye: Sur 1’origine du raonde. Paris 1896;
Dr C. Gutberlet; Der mechanische Monismus. Paderborn 1893, str. 24 n.;
Joseph Eping S. J.: Der Kreislauf im Kosmos. Freiburg in Br. 1882, str. 24 nastp.;
R. du Li gon des: Formation mecaniąue du systeme du monde. Paris 1897;
A. M. Clerke: Modern Cosmogonies. London 1905;
Dr Gustav Holzmiiller: Elementare kosmische Betrachtungen uber das Sonnensystem. Leipzig 1906;
Dr H. C. Vogel: Newcomb-Engelmanns PopulSreAstronomie. Leipzig 1905, str. 595 — 609;