iutiii i Prusacy prawie iuż pognębieni byli Podnosiło się państwo zakonne, które ludzkość i moralność obraża™ Okropny ucisk i niewolnictwo, rozpalone stosy traciły Piusaków. Obniżony był tein Leszka białego morderca Świętopełk, i syn lego Meslwin. Oni ludni przewidywali całe niebezpieczeństwo ze wzrostu krzyżackiey potęgi. Świętopełk riiąź mocnego kroku, (r. ia4i) poruszył Prusaki i stawiał czoła lal is Krzyżakom i Ki zy żow t.ikom. Jeśli niepodległości Prusakom liie odzyskał, wyjednał im przy na > miii ey ulgę, a powściągał nagły wzrost zakonu. Gdy iednakżc nikt przyszłości iak on nie widział, nie iłtiał pomocy, i zakon krzy żacki w potęgę się mnożył. A naprze d w pogan Iwie w Prusicch, które zwojowawszy sąsiadował z Jadzwingani. i Litwą.
Między Prusakami a Kuronatni była Żmudź, iakhy wieńcem do dalszego lądu Litwą otoczona. Żmudź i Litwa b\Iy iudn\m ludem: a chociaż, niesnaski liii kiedy ie różniły, ''iedtnże interes pospolicie wspólne działanie stanowił. Litwa wię-cey od pobratymczy cb narodow wgłąb lądu pora-kniona, w lasacli swoich dłużcy od innych cichy swóy byt w nieznaiomości pędziła. Pow szeclmem nawiedzeniem pogaństwa dotknicna, dała się także jak Prusaiy, Łotwa i Sudawi poznać. Nie widać było różnicy ludzi; lud wolny i w całości równie biedny, mało polrzebuiąey, a potizeby własnerni sit,.mi opatruiąey. Związany w fimiliie, w któ-ruh żony niebyły wolne. Religlyność stanowiła powszechiiieyszy węzeł towarzyski. Religiyny ię-z\k i wyobrażenia, niemało zrozmairone, może Wpływem clir/.eściianslwa podrastaiące. nóg piorunów Perkun był pomiędzy bogami Patrimpos i Pokole (Poklus P.tkło) w Romowie bądź w Pru-siecb, bądź po upadku Prusaków nad N ewiuią sunącym. Różne rzeczy miały swych bogów, a przynaymniey duchy, były i złe duchy (p). Way-
(pJ Nic wymieniam więciy boztw , albowiem po więksiey