IMIONA
przymiotnika mity. Ponadto niektóre skrócenia od imion rodzimych mogą być równobrzmiące ze skróceniami od imion chrześcijańskich, np. formy Jach, Jasz, Jaszek mogą być derywatami od rodzimych imion Jarosław, Jaczemir lub od chrześcijańskich Jan, Jakub.
Oprócz imion dwuczłonowych i pochodnych od nich skróceń od najdawniejszych czasów i w różnych językach indoeuropejskich występowały imiona motywowane przez jednotematowe wyrazy pospolite. Istnieje pogląd, że pierwotnie było społeczne zróżnicowanie: władcy, rycerze i inne osoby z warstwy panującej nosiły imiona dwuczłonowe, prosty lud — imiona jednotematowe. W źródłach staropolskich podział ten nie znajduje już potwierdzenia. W dokumencie z r. 1136 biorącym w opiekę stolicy apostolskiej uposażenie arcybiskupstwa gnieźnieńskiego występuje około 300 przedstawicieli niższej warstwy społecznej (wolnych chłopów, ludzi służebnych i tzw. gości), którzy noszą imiona tak dwuczłonowe, np. Dobromysł, Żelistryj, jak i skrócone, np. Dobiesz, Sulik, a także odapelatywne, np. Czyż, Nadziej, Wilkan, z przewagą tych ostatnich.
Stare jednoczłonowe imiona odapelatywne były nie tylko opisowe, jak sugerują niektórzy badacze utożsamiający je z przezwiskami. Wiele wskazuje na to, że niektóre imiona odapelatywne, podobnie jak imiona dwuczłonowe, miały funkcję magiczną, były imionami życzącymi w tym sensie, że właściwości wyrażone w treści imienia miały być przeniesione na dziecko, np. imiona Kochan, Odolan, Szyban od imiesłowów kochan, odolan (: psł. *odoleti 'zwyciężyć'), szyban (: szybać 'bić, razić, uderzać') mogły być nadawane z życzeniem, aby jego imiennik był kochany, był zwycięzcą, odznaczał się wojowniczością. Funkcję magiczną mogły pełnić pierwotnie imiona motywowane przez nazwy zwierząt, ptaków, roślin, ciał niebieskich, przez wyrazy abstrakcyjne, przymiotniki wartościujące itd. Magia imion jednoczłonowych polegała także na ich funkcji ochronnej łączącej się ze sferą tabu, z wiarą, że pewne imiona motywowane przez wyrazy o treści symbolicznej mogą ochronić ich nosicieli przed złymi demonami i wrogimi siłami przyrody. Przypuszcza się np., że ogień chronił przed demonami choroby, a więc staropolskie imiona Żegota, Ożar, Pożar (: psł. *źegti, legę 'palić') to prawdopodobnie imiona ochronne. Do tej grupy zaliczyłabym także wybitnie negatywne w treści Marlek, Mękosza, Mogiłek, Potworek występujące w dokumencie z r. 1136 oraz imiona z negacją typu Nieustęp. Ponieważ nie znamy motywacji imion odapelatywnych w momencie ich powstawania, możemy się jedynie domyślać ich życzącego, symbolicznego czy ochronnego charakteru w sytuacjach, gdy pełniły one rolę jedynych lub pierwszych
105